arrow

Chwila ze Słowem #3 – vlog ks. Adama Pastorczyka SCJ

Jezus powiedział do Nikodema: «Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu».

Czytaj dalej

Pomóż nam przetrwać burzę niesprawiedliwości!

Wspieraj wolne, chrześcijańskie media bez szumu codzienności i bieżącej polityki! Wspieraj dobre Słowo i Muzykę! Pomóż nam przetrwać burzę niesprawiedliwości!

Wolne media to takie, które nie muszą prosić o zgodę na publikację swoich mocodawców, to takie, gdzie pisze się i mówi to, w co się wierzy, tak jak te media zostały zaplanowane. Nasze media, czyli Fundacji Profeto, z całą pewnością są wolne, nieobjęte cenzurą, pozwalające na rozwinięcie się w duchu chrześcijańskim, sercańskim, otwartym na Boga i drugiego człowieka. W naszym radio gramy muzykę, której ze świecą szukać w innych rozgłośniach. Nie jest ona wypełniaczem treści politycznych i reklamowych, ale wartością samą w sobie i komponuje się idealnie z treściami naszych audycji autorskich, poranków, popołudni, audycji ze Słowem. Nasze radio jest grającą amboną od samego początku, prawie 12 lat.

Profeto to nie tylko radio, ale przede wszystkim portal, który jest prawdopodobnie największą amboną Słowa Bożego w Internecie, przynajmniej tym polskim. Codziennie pojawiają się komentarze do Słowa – zarówno pisane, jak i wideo. Oprócz tego są artykuły publicystyczne, które można by określić jako chrześcijański lifestyle, bez polityki, bez bieżących problemów. Nasze media są bezpiecznym przylądkiem, w którym można znaleźć ukojenie i otulenie bez obawy przed jakimkolwiek siłowym przekonywaniem do czegokolwiek.

Czytaj dalej

Chwila ze Słowem #2 – vlog ks. Adama Pastorczyka SCJ

Jezus powiedział do Nikodema: «Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha». Na to rzekł do Niego Nikodem: «Jakżeż to się może stać?» Odpowiadając na to, rzekł mu Jezus: «Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, co widzieliśmy, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. Jeżeli wam mówię o tym, co ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich? I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne».

Czytaj dalej

Archipelag nadziei

Jest nadzieja, do świata ją wyślij, twoją cegiełką może być dar modlitwy. Taką ideę mają wolne wyspy, czyli Archipelag – wyspy wolne od przemocy, innowacyjny, pierwszy w Polsce tego typu ośrodek, który dedykowany jest tym, którzy znaleźli się na zakrętach życia. Arkadio w swoim utworze pięknie pokazuje, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi, a słowem kluczem do tej idei jest otulenie.

Bo po to właśnie te wyspy powstają, aby otulić, aby dać przestrzeń wolności i rozwoju, a nie jedynie podtrzymania egzystencji. Wierzymy w Profeto, że pomoc to nie tylko interwencja kryzysowa, doprowadzenie do minimum bezpieczeństwa, ale właśnie wyjście poza to, otulenie, stworzenie szans na rozwój, rozłożenie skrzydeł i wykorzystywanie talentów, którymi dobry Bóg nas obdarzył.

Archipelag to przestrzeń tworzona przez ludzi, którzy sami doświadczali przemocy, psychicznej, fizycznej i seksualnej, a do których ktoś wyciągnął rękę i okazało się, że taki sposób wsparcia działa, więc naturalnym jest potrzeba przeniesienia go w większej skali i szersza pomoc. Tym właśnie ma być to miejsce. Ma być, a na razie stoi w miejscu i nie służy temu, do czego jest przygotowywane. Bardzo nad tym ubolewamy, ale wierzymy, że jeszcze będzie pięknie i że rzeczywiście znajdą tam swoje miejsce wszyscy, którzy pomocy potrzebują.

Czytaj dalej

Komunikat

Zgromadzenie Księży Najświętszego Serca Jezusowego (Sercanie) i Fundacja Profeto oświadczają, że wszelkie formy zgromadzeń i wieców oraz akcji polegających na wysyłaniu do aresztu listów nie są naszą inicjatywą i nie były z nami konsultowane. Prosimy, by wsparcie dla ks. Michała wyrażać w modlitwie i duchowej bliskości. Jesteśmy przekonani, że jego uniewinnienie nastąpi przez konfrontację oskarżeń ze stanem faktycznym. Dlatego prosimy, by nie intensyfikować emocji i nie wykorzystywać aresztowania ks. Michała do bieżących celów. Za wszelkie przejawy życzliwości, wsparcia i solidarności z serca dziękujemy.

Czytaj dalej
arrow

Chwila ze Słowem #3 – vlog ks. Adama Pastorczyka SCJ

Jezus powiedział do Nikodema: «Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu».

Czytaj dalej

Pomóż nam przetrwać burzę niesprawiedliwości!

Wspieraj wolne, chrześcijańskie media bez szumu codzienności i bieżącej polityki! Wspieraj dobre Słowo i Muzykę! Pomóż nam przetrwać burzę niesprawiedliwości!

Wolne media to takie, które nie muszą prosić o zgodę na publikację swoich mocodawców, to takie, gdzie pisze się i mówi to, w co się wierzy, tak jak te media zostały zaplanowane. Nasze media, czyli Fundacji Profeto, z całą pewnością są wolne, nieobjęte cenzurą, pozwalające na rozwinięcie się w duchu chrześcijańskim, sercańskim, otwartym na Boga i drugiego człowieka. W naszym radio gramy muzykę, której ze świecą szukać w innych rozgłośniach. Nie jest ona wypełniaczem treści politycznych i reklamowych, ale wartością samą w sobie i komponuje się idealnie z treściami naszych audycji autorskich, poranków, popołudni, audycji ze Słowem. Nasze radio jest grającą amboną od samego początku, prawie 12 lat.

Profeto to nie tylko radio, ale przede wszystkim portal, który jest prawdopodobnie największą amboną Słowa Bożego w Internecie, przynajmniej tym polskim. Codziennie pojawiają się komentarze do Słowa – zarówno pisane, jak i wideo. Oprócz tego są artykuły publicystyczne, które można by określić jako chrześcijański lifestyle, bez polityki, bez bieżących problemów. Nasze media są bezpiecznym przylądkiem, w którym można znaleźć ukojenie i otulenie bez obawy przed jakimkolwiek siłowym przekonywaniem do czegokolwiek.

Czytaj dalej

Chwila ze Słowem #2 – vlog ks. Adama Pastorczyka SCJ

Jezus powiedział do Nikodema: «Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha». Na to rzekł do Niego Nikodem: «Jakżeż to się może stać?» Odpowiadając na to, rzekł mu Jezus: «Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, co widzieliśmy, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. Jeżeli wam mówię o tym, co ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich? I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne».

Czytaj dalej

Archipelag nadziei

Jest nadzieja, do świata ją wyślij, twoją cegiełką może być dar modlitwy. Taką ideę mają wolne wyspy, czyli Archipelag – wyspy wolne od przemocy, innowacyjny, pierwszy w Polsce tego typu ośrodek, który dedykowany jest tym, którzy znaleźli się na zakrętach życia. Arkadio w swoim utworze pięknie pokazuje, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi, a słowem kluczem do tej idei jest otulenie.

Bo po to właśnie te wyspy powstają, aby otulić, aby dać przestrzeń wolności i rozwoju, a nie jedynie podtrzymania egzystencji. Wierzymy w Profeto, że pomoc to nie tylko interwencja kryzysowa, doprowadzenie do minimum bezpieczeństwa, ale właśnie wyjście poza to, otulenie, stworzenie szans na rozwój, rozłożenie skrzydeł i wykorzystywanie talentów, którymi dobry Bóg nas obdarzył.

Archipelag to przestrzeń tworzona przez ludzi, którzy sami doświadczali przemocy, psychicznej, fizycznej i seksualnej, a do których ktoś wyciągnął rękę i okazało się, że taki sposób wsparcia działa, więc naturalnym jest potrzeba przeniesienia go w większej skali i szersza pomoc. Tym właśnie ma być to miejsce. Ma być, a na razie stoi w miejscu i nie służy temu, do czego jest przygotowywane. Bardzo nad tym ubolewamy, ale wierzymy, że jeszcze będzie pięknie i że rzeczywiście znajdą tam swoje miejsce wszyscy, którzy pomocy potrzebują.

Czytaj dalej

Komunikat

Zgromadzenie Księży Najświętszego Serca Jezusowego (Sercanie) i Fundacja Profeto oświadczają, że wszelkie formy zgromadzeń i wieców oraz akcji polegających na wysyłaniu do aresztu listów nie są naszą inicjatywą i nie były z nami konsultowane. Prosimy, by wsparcie dla ks. Michała wyrażać w modlitwie i duchowej bliskości. Jesteśmy przekonani, że jego uniewinnienie nastąpi przez konfrontację oskarżeń ze stanem faktycznym. Dlatego prosimy, by nie intensyfikować emocji i nie wykorzystywać aresztowania ks. Michała do bieżących celów. Za wszelkie przejawy życzliwości, wsparcia i solidarności z serca dziękujemy.

Czytaj dalej
ks. Artur Mularz

Wolność jest darem Boga

Środa, II Tydzień Wielkanocny, rok II, Dz 5,17-26
Czytaj dalej
ks. Stanisław Mieszczak

Jeden duch i jedno serce wspólnoty chrześcijańskiej

Wtorek, II Tydzień Wielkanocny, rok II, Dz 4,32-37
Czytaj dalej
ks. Łukasz Chudziński

Boże, dobrze, że jesteś!

Poniedziałek, Uroczystość Zwiastowania Pańskiego, rok II, Iz 7,10-14;8,10c
Czytaj dalej

Uczeń Jezusa może doświadczać uwięzienia, izolacji, ograniczenia ze strony świata, przeciwników, a nawet ludzi bardzo religijnych – arcykapłana i ludzi należących do stronnictwa saduceuszy. Niemniej to są tylko zewnętrzne ograniczenia dotyczące ciała. Te wszystkie uciski dotyczą zewnętrznej sfery. Jak pokazuje fragment z Dziejów, one są realne. Były i są.

Czytaj dalej
Emilia i Andrzej Pietrzyk

Idźmy za Światłem

Środa, II Tydzień Wielkanocny, rok II, J 3,16-21
Czytaj dalej
Agnieszka i Dawid Gonera

Jak to zrobić?

Wtorek, II Tydzień Wielkanocny, rok II, J 3,7b-15
Czytaj dalej
Aneta i Robert Siudek

Przyjąć wolę Pana Boga

Poniedziałek, Uroczystość Zwiastowania Pańskiego, rok II, Łk 1,26-38
Czytaj dalej

Bogu tak bardzo zależy na tym, abyśmy zostali zbawieni, że posłał do nas swego Jednorodzonego Syna. Miłosierny Jezus pokazał nam, że nie zostawia w potrzebie żadnego człowieka. Wszyscy, którzy pójdą za Nim, zostaną zbawieni. Jezus nie potępiał ludzi, wskazywał im drogę, która prowadzi do zbawienia. Przychodził do grzeszników i leczył ich rany. On wie, że jesteśmy słabi, błądzimy w ciemności. Zagubieni, nie chcemy się konfrontować, aby stanąć w prawdzie wobec swojego grzechu.

Czytaj dalej
ks. Zdzisław Pławecki SCJ

Być darem na wzór Boga

Środa, II Tydzień Wielkanocny, rok I, J 3,16-21
Czytaj dalej
ks. Mariusz Krawiec SSP

Bóg chce naszego zbawienia

Środa, II Tydzień Wielkanocny, rok I, J 3,16-21
Czytaj dalej
ks. Witold Januś SCJ

Przyjść do Jezusa i pytać

Wtorek, II Tydzień Wielkanocny, rok I, J 3,7b-15
Czytaj dalej

Dzisiaj słyszymy w Ewangelii jedne z najpiękniejszych słów zawartych w Piśmie Świętym. Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Bóg daje nam najcenniejszy skarb, który posiada. Bóg, objawiając siebie w ten sposób, daje nam zrozumieć, że jest nieustannym darem dla człowieka, daje siebie bez ograniczeń, oddaje wszystko.

Czytaj dalej

Pomóż nam przetrwać burzę niesprawiedliwości!

Wspieraj wolne, chrześcijańskie media bez szumu codzienności i bieżącej polityki! Wspieraj dobre Słowo i Muzykę! Pomóż nam przetrwać burzę niesprawiedliwości!

Wolne media to takie, które nie muszą prosić o zgodę na publikację swoich mocodawców, to takie, gdzie pisze się i mówi to, w co się wierzy, tak jak te media zostały zaplanowane. Nasze media, czyli Fundacji Profeto, z całą pewnością są wolne, nieobjęte cenzurą, pozwalające na rozwinięcie się w duchu chrześcijańskim, sercańskim, otwartym na Boga i drugiego człowieka. W naszym radio gramy muzykę, której ze świecą szukać w innych rozgłośniach. Nie jest ona wypełniaczem treści politycznych i reklamowych, ale wartością samą w sobie i komponuje się idealnie z treściami naszych audycji autorskich, poranków, popołudni, audycji ze Słowem. Nasze radio jest grającą amboną od samego początku, prawie 12 lat.

Profeto to nie tylko radio, ale przede wszystkim portal, który jest prawdopodobnie największą amboną Słowa Bożego w Internecie, przynajmniej tym polskim. Codziennie pojawiają się komentarze do Słowa – zarówno pisane, jak i wideo. Oprócz tego są artykuły publicystyczne, które można by określić jako chrześcijański lifestyle, bez polityki, bez bieżących problemów. Nasze media są bezpiecznym przylądkiem, w którym można znaleźć ukojenie i otulenie bez obawy przed jakimkolwiek siłowym przekonywaniem do czegokolwiek.

Czytaj dalej

Pomóż nam przetrwać burzę niesprawiedliwości!

Wspieraj wolne, chrześcijańskie media bez szumu codzienności i bieżącej polityki! Wspieraj dobre Słowo i Muzykę! Pomóż nam przetrwać burzę niesprawiedliwości!

Wolne media to takie, które nie muszą prosić o zgodę na publikację swoich mocodawców, to takie, gdzie pisze się i mówi to, w co się wierzy, tak jak te media zostały zaplanowane. Nasze media, czyli Fundacji Profeto, z całą pewnością są wolne, nieobjęte cenzurą, pozwalające na rozwinięcie się w duchu chrześcijańskim, sercańskim, otwartym na Boga i drugiego człowieka. W naszym radio gramy muzykę, której ze świecą szukać w innych rozgłośniach. Nie jest ona wypełniaczem treści politycznych i reklamowych, ale wartością samą w sobie i komponuje się idealnie z treściami naszych audycji autorskich, poranków, popołudni, audycji ze Słowem. Nasze radio jest grającą amboną od samego początku, prawie 12 lat.

Profeto to nie tylko radio, ale przede wszystkim portal, który jest prawdopodobnie największą amboną Słowa Bożego w Internecie, przynajmniej tym polskim. Codziennie pojawiają się komentarze do Słowa – zarówno pisane, jak i wideo. Oprócz tego są artykuły publicystyczne, które można by określić jako chrześcijański lifestyle, bez polityki, bez bieżących problemów. Nasze media są bezpiecznym przylądkiem, w którym można znaleźć ukojenie i otulenie bez obawy przed jakimkolwiek siłowym przekonywaniem do czegokolwiek.

Czytaj dalej

Archipelag nadziei

Jest nadzieja, do świata ją wyślij, twoją cegiełką może być dar modlitwy. Taką ideę mają wolne wyspy, czyli Archipelag – wyspy wolne od przemocy, innowacyjny, pierwszy w Polsce tego typu ośrodek, który dedykowany jest tym, którzy znaleźli się na zakrętach życia. Arkadio w swoim utworze pięknie pokazuje, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi, a słowem kluczem do tej idei jest otulenie.

Bo po to właśnie te wyspy powstają, aby otulić, aby dać przestrzeń wolności i rozwoju, a nie jedynie podtrzymania egzystencji. Wierzymy w Profeto, że pomoc to nie tylko interwencja kryzysowa, doprowadzenie do minimum bezpieczeństwa, ale właśnie wyjście poza to, otulenie, stworzenie szans na rozwój, rozłożenie skrzydeł i wykorzystywanie talentów, którymi dobry Bóg nas obdarzył.

Archipelag to przestrzeń tworzona przez ludzi, którzy sami doświadczali przemocy, psychicznej, fizycznej i seksualnej, a do których ktoś wyciągnął rękę i okazało się, że taki sposób wsparcia działa, więc naturalnym jest potrzeba przeniesienia go w większej skali i szersza pomoc. Tym właśnie ma być to miejsce. Ma być, a na razie stoi w miejscu i nie służy temu, do czego jest przygotowywane. Bardzo nad tym ubolewamy, ale wierzymy, że jeszcze będzie pięknie i że rzeczywiście znajdą tam swoje miejsce wszyscy, którzy pomocy potrzebują.

Czytaj dalej

Powtórka z rozrywki

Nowy rok zawsze daje nowe możliwości zrobienia czy zaplanowania czegoś lepiej, dokładniej. Tak byśmy już na starcie nie zrezygnowali ze swoich zamierzeń. A jednak przychodzi czasem taki moment, który demotywuje do wszystkiego.

W naszym domowym ogródku czymś takim jest progresja mojej choroby nowotworowej. Nowy rok miał przynieść ukojenie, regenerację, upragniony spokój i wytchnienie. A stało się inaczej. Znów lęk, niepokój o swoje zdrowie, o nastroje dzieci, a także moje i męża psychiczne zmęczenie. To też pewne rozczarowanie, gdyż trudna chemia, która akurat miała się zaraz skończyć i co ważne przyniosła oczekiwane efekty w walce z przerzutem, niestety nie zwalczyła kolejnego wroga na mojej drodze do zdrowia. Można sobie tylko wyobrazić mój gniew i załamanie. Tym bardziej że udało nam się wyrwać całą rodzinką na upragnione ferie zimowe. A już pierwszego dnia otrzymałam wyniki tomografu z dość jednoznaczną informacją, czym lub kim jest mój „nowy” przeciwnik.

Wydawało mi się, że jestem już w miarę uodporniona na tego typu informacje. Przecież od początku choroby świadoma byłam możliwości wystąpienia kolejnych i kolejnych przerzutów. Jednak za każdym razem jest wbrew pozorom trudniej. Czasami wątpi się we wszystko, co robimy, by wyzdrowieć. Kłócimy się z Panem Bogiem, że dość pokrętnie prowadzi nas przez życie. A z drugiej strony przecież nie chcemy zaprzepaścić tego, co już wypracowaliśmy, czego się nauczyliśmy po drodze. W końcu dostrzegliśmy tyle dobra wokół, sens naszych starań. Jest za co być wdzięcznym. A jednak na nowo trzeba sobie to wszystko jeszcze raz pokazać i udowodnić.

Czytaj dalej

Jest hałas, jest życie!

Kryzys demograficzny jest faktem. I jak na razie nikt nie ma sensownego pomysłu, jak temu zaradzić. Politycy liczyli, że może zachęty finansowe wpłyną na decyzję rodzin o dzietności, ale – niestety – srogo się pomylili. Dzieci rodzi się coraz mniej. I z wielu względów trend ten trudno będzie odwrócić.

Czasy niepewne, mieszkania drogie, z pracą też niełatwo. A do tego coraz mniejsza społeczna akceptacja dla dzieci. Najlepiej, jakby zniknęły z powierzchni Ziemi i byłby spokój. Co raz czytam teksty o tym, że komuś dzieci przeszkadzają, bo… się bawią. Skarżą się sąsiedzi, skarżą mieszkańcy pobliskich placów zabaw, w końcu skarżą się osoby przychodzące do kościoła. Wszystkim przeszkadzają dzieci, bo są dziećmi i zachowują się jak dzieci. Stąd nawet proboszczowie starają się wyjść naprzeciw tym, którzy cenią sobie ciszę i spokój i już nie tylko mszę niedzielną, ale i liturgię Wielkiego Tygodnia organizują oddzielną dla rodzin z dziećmi.

I super. Bo jest ona wcześniej niż ta dla ogółu parafian, łatwiej zabrać na nią maluchy, więc ci, których dzieci drażnią, mają szansę spędzić czas na modlitwie już bez ich udziału. A z kolei rodzice mogą poczuć się swobodnie. Nikt nie rzuca wzrokiem gromów, nikt nie syczy, nie daje dobrych rad, nie komentuje, nie ucisza. To naprawdę wielka ulga. I o jeden stres mniej. Bo o ileż rodzic swobodniej czuje się wśród takich samych wędrujących i biegających za dzieciakami  rodziców.

Czytaj dalej

A Ty modlisz się czasem o smaczny obiad? Czyli o owocach kryzysu

Nie lubię mieć kryzysów. Prawdopodobnie nie ja jeden. Pewnie nikt nie lubi. Tak się jednak składa, że właśnie wówczas, gdy czytam świadectwa ludzi, którzy z takiego kryzysu niedawno wyszli, dociera do mnie, że chyba ten kryzys bywa potrzebny. Czasem wręcz konieczny.

Pamiętam, jak swego czasu mój przyjaciel miał problemy. Gnębił go smutek i przytłaczające wrażenie bezradności. Przeczuwałem, że jak wszystko się wreszcie skończy, stanie na nogi. Że wówczas się podniesie. Bo przecież do tej pory zawsze się podnosił. I zawsze, kiedy się podnosił, był silniejszy niż przedtem. Wystarczyło się za niego pomodlić. I poczekać. Owoce zwykle przychodziły bardzo szybko. Tak też zresztą stało się i tym razem.

Po wszystkim dostałem od niego wiadomość. Poruszyła mnie do głębi.

„Życie uczy, że nie da się uwierzyć raz na zawsze, osiągnąć pewien poziom wiary i sobie w nim komfortowo trwać. Szatan walczy, jest inteligentny i cierpliwy. Wszystkie nasze religijne uniesienia potrafi przeczekać, a potem wlewać swoją truciznę w nasze serce w nowy wyrafinowany sposób. Najpierw za pomocą samego zapachu pokusy lub zwątpienia, potem małych kropli, a na końcu strumienia, któremu o własnych siłach nie jesteśmy już się w stanie oprzeć. Nie jesteśmy jednak sami”. Tak się zaczęła tamta wiadomość.

Czytaj dalej

Dotknąć ran Zbawiciela

Można by, wysłuchawszy tej Ewangelii, mieć w sobie pokusę, by pastwić się nad św. Tomaszem, którego tak łatwo nazywamy niewiernym. Cała ikonografia przedstawiająca Tomasza Apostoła wypomina mu ten moment. Ile jest przedstawień Tomasza w sztuce, to wszędzie z tym palcem, który chce wetknąć Chrystusowi w ranę (kard. G. Ryś).

Rzeczywiście, najłatwiej byłoby zatrzymać się na niewierze Tomasza, ale ta dzisiejsza Ewangelia stawia nam pytanie: czy i nam nie jest potrzebne dotknięcie ran Jezusa? Po to mamy właśnie w Kościele okres wielkanocny, aby nasza wiara narodziła się na nowo przez spotkanie z Jezusem Zmartwychwstałym. Jezus pozwala nam dotknąć swoich ran, abyśmy zobaczyli, kim On dla nas jest.

Wielu rzeczy moglibyśmy się spodziewać po Jezusie Zmartwychwstałym, który przyjdzie do swoich uczniów: że teraz to im pokaże, zdrajcom, że nagada im tak dosadnie, bo wtedy, gdy oczekiwał, że będą z Nim, to oni pouciekali. A Jezus przychodzi i mówi do nich: Pokój wam. Przynosi im swój pokój. Z darem pokoju przynosi także miłosierdzie. On widzi, że żałują za swoje grzechy, i wie, że ich wiarę może uratować tylko Jego miłosierdzie.

Ponadto, żeby ci uczniowie i Tomasz wiedzieli, za jak wielką cenę dostępują Bożego miłosierdzia, Chrystus Zmartwychwstały ma ślady po gwoździach na rękach i nogach i przebity bok. Gdyby tego było mało, zachęca Tomasza, żeby dotknął Jego ran.

Czytaj dalej

Egzotyka Wielkiego Tygodnia po polsku

O tym, że Kościół jest przebogaty w tradycję, pisać za wiele nie trzeba. Dla każdego, kto choć troszkę posmakował istoty Kościoła, poznał jego historię i charakter, to truizm i oczywistość. W tym bogactwie jest też miejsce na różnorodność. Lokalny koloryt i egzotykę. I to wcale nie jest tak, że trzeba jechać do dalekich Filipin, żeby zaszokować się sprawowaną tutaj formą drogi krzyżowej, ani do Hiszpanii, by podziwiać drobiazgowość, z jaką tutejsi mężczyźni obnoszą po ulicach kilkusetkilogramowe platformy ze świętymi. Wystarczy poznać nasz rodzimy koloryt. Bo także nasz tradycja potrafi zadziwić.

W meksykańskiej dzielnicy Iztapalapa w Wielki Piątek wyrusza prawdopodobnie największa droga krzyżowa na świecie. Bywa, że gromadząca nawet milion pątników. Część z nich idzie z własnymi krzyżami. Niektórzy boso. Niektórzy z kłującymi roślinami, aby bardziej bolało. Część polewa się krwią zabitych zwierząt.

Z kolei w brazylijskim Município de Brejo da Madre de Deus rozpoczyna się właśnie jedna z największych inscenizacji Męki Pańskiej. Z udziałem kilkuset aktorów. W specjalnie na ten cel wybudowanym miasteczku – kopii starożytnej Jerozolimy.

Na Filipinach kilkudziesięciu mężczyzn pozwoli się po raz kolejny ukrzyżować na drewnianych palach. W ten sposób będą chcieli uświęcić pamiątkę po śmierci Zbawiciela. Meksykańscy Indianie Raramuri urządzą inscenizację wielkiej bitwy „białych” („synów diabła” z kukłą Judasza) z „czerwonymi” („synów Boga”). W Sevilli w specjalnej procesji pójdą pątnicy z wielkimi platformami z figurami świętych. A we włoskiej Florencji nastąpi wkrótce wielki wybuch wozu pod katedrą.

Czytaj dalej

Chwila ze Słowem #3 – vlog ks. Adama Pastorczyka SCJ

Jezus powiedział do Nikodema: «Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu».

fb share button

Chwila ze Słowem #2 – vlog ks. Adama Pastorczyka SCJ

Jezus powiedział do Nikodema: «Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha». Na to rzekł do Niego Nikodem: «Jakżeż to się może stać?» Odpowiadając na to, rzekł mu Jezus: «Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, co widzieliśmy, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. Jeżeli wam mówię o tym, co ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich? I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne».

fb share button

Chwila ze Słowem #1 – vlog ks. Adama Pastorczyka SCJ

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.

fb share button

Na Fali Słowa, czyli wstępniak niedzielny – Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, B

Jezus przed Piłatem

E. Wczesnym rankiem arcykapłani wraz ze starszymi i uczonymi w Piśmie i cały Sanhedryn powzięli uchwałę. Kazali Jezusa związanego odprowadzić i wydali Go Piłatowi. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś Królem żydowskim? E. Odpowiedział mu: + Tak, Ja nim jestem. E. Arcykapłani zaś oskarżali Go o wiele rzeczy. Piłat ponownie Go zapytał: I. Nic nie odpowiadasz? Zważ, o jakie rzeczy Cię oskarżają. E. Lecz Jezus nic już nie odpowiedział, tak że Piłat się dziwił.

Jezus odrzucony przez swój naród

Na każde zaś święto miał zwyczaj uwalniać im jednego więźnia, którego żądali. A był tam jeden, zwany Barabaszem, uwięziony z buntownikami, którzy popełnili zabójstwo w czasie rozruchów. Tłum przyszedł i zaczął domagać się tego, co zawsze dla nich czynił. Piłat im odpowiedział: I. Jeśli chcecie, uwolnię wam Króla żydowskiego? E. Wiedział bowiem, że arcykapłani wydali Go przez zawiść. Lecz arcykapłani podburzyli tłum, żeby uwolnił im raczej Barabasza. Piłat ponownie ich zapytał: I. Cóż więc mam uczynić z Tym, którego nazywacie Królem żydowskim? E. Odpowiedzieli mu krzykiem:& T. Ukrzyżuj Go! E. Piłat odparł: I. A cóż złego uczynił? E. Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: T. Ukrzyżuj Go! E. Wtedy Piłat, chcąc zadowolić tłum, uwolnił im Barabasza, Jezusa zaś kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie.

Król wyszydzony

Żołnierze zaprowadzili Go do wnętrza pałacu, czyli pretorium, i zwołali całą kohortę. Ubrali Go w purpurę i uplótłszy wieniec z ciernia, włożyli Mu na głowę. I zaczęli Go pozdrawiać: T. Witaj, Królu żydowski! E. Przy tym bili Go trzciną po głowie, pluli na Niego i przyklękając, oddawali Mu hołd. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego purpurę i włożyli na Niego własne Jego szaty.

Droga krzyżowa

Następnie wyprowadzili Go, aby Go ukrzyżować. I niejakiego Szymona z Cyreny, ojca Aleksandra i Rufusa, który idąc z pola, tamtędy przechodził, przymusili, żeby niósł Jego krzyż. Przyprowadzili Go na miejsce Golgota, to znaczy miejsce Czaszki.

Ukrzyżowanie

Tam dawali Mu wino zaprawione mirrą, lecz On nie przyjął. Ukrzyżowali Go i rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając o nie losy, co który miał zabrać. A była godzina trzecia, gdy Go ukrzyżowali. Był też napis z podaniem Jego winy, tak ułożony: Król żydowski. Razem z Nim ukrzyżowali dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Tak wypełniło się słowo Pisma: W poczet złoczyńców został zaliczony.

Wyszydzenie na krzyżu

Ci zaś, którzy przechodzili obok, przeklinali Go, potrząsali głowami, mówiąc: T. Ejże, Ty, który burzysz przybytek i w trzy dni go odbudowujesz, zejdź z krzyża i wybaw samego siebie! E. Podobnie arcykapłani, drwiąc między sobą wraz z uczonymi w Piśmie, mówili: T. Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Mesjasz, król Izraela, niechże teraz zejdzie z krzyża, żebyśmy zobaczyli i uwierzyli. E. Lżyli Go także ci, którzy z Nim byli ukrzyżowani.

Zgon Jezusa

A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: + Eloí, Eloí, lemá sabachtháni?, E. to znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Niektórzy ze stojących obok, słysząc to, mówili: T. Patrz, woła Eliasza. E. Ktoś pobiegł i nasyciwszy gąbkę octem, umieścił na trzcinie i dawał Mu pić, mówiąc: I. Poczekajcie, zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, żeby Go zdjąć z krzyża. E. Lecz Jezus zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha.

Wszyscy klękają i przez chwilę zachowują milczenie.

Po zgonie Jezusa

A zasłona przybytku rozdarła się na dwoje, z góry na dół. Setnik zaś, który stał naprzeciw Niego, widząc, że w ten sposób wyzionął ducha, rzekł: I. Istotnie, ten człowiek był Synem Bożym.

fb share button

Na Fali Słowa, czyli wstępniak niedzielny – V Niedziela Wielkiego Postu, B

Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go, mówiąc: «Panie, chcemy ujrzeć Jezusa». Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi. A Jezus dał im taką odpowiedź: «Nadeszła godzina, aby został otoczony chwałą Syn Człowieczy. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec. Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć? Ojcze, wybaw Mnie od tej godziny. Ależ właśnie dlatego przyszedłem na tę godzinę. Ojcze, wsław imię Twoje!» Wtem rozległ się głos z nieba: «Już wsławiłem i jeszcze wsławię». Stojący tłum to usłyszał i mówił: «Zagrzmiało!» Inni mówili: «Anioł przemówił do Niego». Na to rzekł Jezus: «Głos ten rozległ się nie ze względu na Mnie, ale ze względu na was. Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie wyrzucony precz. A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie». To mówił, oznaczając, jaką śmiercią miał umrzeć.

fb share button

Na Fali Słowa, czyli wstępniak niedzielny – IV Niedziela Wielkiego Postu, B

Jezus powiedział do Nikodema: «Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu».

fb share button

Droga do Jezusa 2024-04-09

Jezus powiedział do Nikodema: «Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha». Na to rzekł do Niego Nikodem: «Jakżeż to się może stać?» Odpowiadając na to, rzekł mu Jezus: «Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, co widzieliśmy, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. Jeżeli wam mówię o tym, co ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich? I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne».

fb share button

Droga do Jezusa 2024-04-08

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.

fb share button

Droga do Jezusa 2024-04-07

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.

fb share button

Kilka słów o słowie 2023-04-09

Jezus powiedział do Nikodema: „Nie dziw się, że ci oznajmiłem: «Trzeba, abyście narodzili się na nowo». Wiatr wieje, gdzie chce, i nie wiesz, skąd przychodzi oraz dokąd zmierza, słyszysz tylko jego szum. Tak też jest z każdym, który zrodził się z Ducha”. Wówczas Nikodem zapytał: „Jak to jest możliwe?”. Jezus mu odpowiedział: „Nie wiesz tego, mimo że jesteś nauczycielem Izraela? Uroczyście zapewniam cię: Głosimy to, co wiemy, i dajemy świadectwo o tym, co zobaczyliśmy, jednak nie przyjmujecie naszego świadectwa. Jeśli uczyłem was o tym, co ziemskie, a nie uwierzyliście, to jak uwierzycie, gdy będę was uczył o tym, co pochodzi z nieba? A nikt nie wstąpił do nieba poza Tym, który z niego przybył – Synem Człowieczym. Podobnie jak Mojżesz na pustyni wywyższył węża, tak też jest konieczne wywyższenie Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne”.

fb share button

Kilka słów o słowie 2024-04-08

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.

fb share button

Kilka słów o słowie 2024-04-07

Gdy tego pierwszego dnia tygodnia zapadł wieczór, a tam, gdzie przebywali uczniowie, zamknięto drzwi z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął w środku i pozdrowił ich: „Pokój wam”. A gdy to powiedział, pokazał im ręce oraz bok. Uczniowie uradowali się, że ujrzeli Pana. Jezus zaś odezwał się do nich ponownie: „Pokój wam! Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął i oznajmił im: „Przyjmijcie Ducha Świętego. Tym, którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone; którym zatrzymacie, są zatrzymane”. Tomasz, zwany Bliźniakiem, jeden z Dwunastu, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Pozostali uczniowie mówili więc do niego: „Zobaczyliśmy Pana”. On jednak odparł: „Nie uwierzę, jeśli nie ujrzę na Jego rękach śladów po gwoździach, nie włożę swego palca w miejsce gwoździ i nie umieszczę swojej ręki w Jego boku”. Po ośmiu dniach uczniowie znów byli wewnątrz i Tomasz razem z nimi. Mimo zamkniętych drzwi, Jezus wszedł, stanął w środku i pozdrowił ich: „Pokój wam”. Następnie rzekł do Tomasza: „Unieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce, podnieś też swoją rękę i włóż w mój bok. I przestań być niedowiarkiem, a bądź wierzącym”. Tomasz wyznał Mu w odpowiedzi: „Pan mój i Bóg mój!”. Jezus zaś rzekł do niego: „Wierzysz, ponieważ Mnie ujrzałeś? Szczęśliwi ci, którzy nie zobaczyli, a uwierzyli”. Jezus dokonał jeszcze wielu innych znaków wobec swoich uczniów, których nie zapisano w tej księdze. Te natomiast spisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Bożym, oraz abyście wierząc, mieli życie w Jego imię.

fb share button

Rekolekcje Wielkopostne 2024 – "Ile Kościoła w Kościele?" – Bp Artur Ważny – Odcinek 9

Jedenastu. Za tym słowem kryje się zdrada, rozproszenie, wstyd, kradzież, samobójstwo. Jezus nie rezygnuje z uczniów, tak jak nie rezygnuje z nas. Wystarczy mu jedenastu. Taki Kościół niedokończony, zawstydzony, nie do końca wierzący. Wystarczy "jedenastu", żeby posłać ich na cały świat, głosić Dobrą Nowinę, zmieniać historię.

fb share button

Rekolekcje Wielkopostne 2024 – "Ile Kościoła w Kościele?" – Bp Artur Ważny – Odcinek 8

"Niewiasto, oto syn Twój. Oto Matka twoja".

Maryja i Kościół są matką i matkami: Maryja zrodziła głowę ciału, Kościół rodzi ciało głowie.

Kościół potrzebuje Maryi, aby na nowo odkryć swoje kobiece oblicze, być bardziej podobnym do Niej. Jaki ma być Kościół, który jest macierzyński?

fb share button

Rekolekcje Wielkopostne 2024 – "Ile Kościoła w Kościele?" – Bp Artur Ważny – Odcinek 7

Kościół jest pojednaną różnorodnością w Duchu Świętym. Różnorodność darów jest bogactwem, jest zamierzona przez Boga, choć dziś wydaje się – także w polskim Kościele – czymś bardzo trudnym.

Pragnijmy jedności Kościoła, w którym Bóg chce nas jednoczyć w różnorodności darów.

fb share button

Grób/kamień/idźcie - Homilia z Wigilii Paschalnej

Gdy minął szabat, Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności, żeby pójść namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: «Kto nam odsunie kamień z wejścia do grobu?». Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień został już odsunięty, a był bardzo duży. Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca, siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do nich: «Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. A idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: „Podąża przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział”».

fb share button

Pogarda - Homilia wielkopiątkowa

Potem Jezus, świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: Pragnę. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: Dokonało się! I skłoniwszy głowę, oddał ducha.

Pogarda wobec Boga, który jest w drugim człowieku. Pogarda wobec tych, którym powinniśmy umywać nogi. Pogarda wobec tych, którzy cierpią i chorują. Pogarda wobec żony i męża, wobec rodziców, dzieci, nauczycieli i wychowawców. Pogarda wobec drugiego człowieka - to oszpeciło Jezusa! To Go dziś zabiło - pogarda!

fb share button

Czas ze Słowem - ks. Michał Olszewski SCJ - Odcinek 5

Dziś piąte spotkanie ze Słowem. To czas, kiedy w prosty sposób będziemy uczyli się słuchania tego, co Bóg chce do nas powiedzieć poprzez swoje Słowo. Zapraszamy – bądźcie z nami.

fb share button