„12 kroków z Jezusem. Osobista historia uzdrowienia Daphne K."

 

       Właśnie taką pozycją jest książka autorstwa Daphne K. „ 12 kroków z Jezusem”. Jest to historia kilkunastoletnich zmagań ze współuzależnieniem Daphne, żony czynnego alkoholika, która poprzez 12 kroków Al - Anon i własną wytężoną pracę nad sobą, wspartą głęboką wiarą i Bożym wspomożeniem, powoli wyzwala się z okowów choroby współuzależnienia.

        W pewnej mierze wydaje się nawet nie być istotne, gdzie Daphne i jej mąż mieszkają i jakie mają wykształcenie, czym się zajmują, bo wszelkie uzależnienie, jak i współuzależnienie w każdej szerokości geograficznej i wśród ludzi różnych zawodów mają generalnie podobne oblicze i wymagają podobnej drogi do uzdrowienia. Jej podstawą jest program 12 kroków, którego istotą jest oparcie się na Sile Wyższej, „ jakkolwiek ją rozumiemy”.

       Daphne K. w swojej drodze ku uzdrowieniu, które w zasadzie jest rozwojem duchowym, opiera się na Jezusie. Poszukiwanie mocy i pomocy Boga najpełniej wyraża się w częściach książki, które są prowadzonym przez autorkę dziennikiem.

       Idziemy wraz z Daphne przez jej dzieciństwo, okres dojrzewania, wczesną młodość, szczęśliwe małżeństwo i urodzenie dzieci, cierpienie i ból z powodu alkoholizmu męża. Poznajemy jej rodzinę, przyjaciół, grupy wsparcia Al - Anon, AA, chrześcijańskie grupy modlitewne.

      Niemoc z powodu choroby męża, jak i własne współuzależnienie oddaje ona Chrystusowi, z którym prowadzi głębokie rozmowy. Jesteśmy świadkami codziennego, żmudnego borykania się ze sobą, z pijącym ( z przerwami) mężem. Daphne jest osobą inteligentną i refleksyjną, stąd bardzo dużo ciekawych spostrzeżeń różnych mechanizmów jej ( naszych) zachowań, stanów emocjonalnych, jak frustracja, żal, wstyd, depresja czy złość. Jest to w pewnej mierze opis drogi do pokochania samej siebie bez porzucenia miłości bliźniego.

       Książce niewątpliwie dodaje wartości to, że towarzyszymy bohaterce nie na jakimś niewielkim odcinku życia, ale że prowadzi nas ona przez ponad dwanaście lat swojego życia rok w rok. Symboliczne i faktyczne przemyślenie i wdrożenie każdego kroku zajmuje jej rok. Co nie znaczy, że nie wraca do poprzednich kwestii, gdy widzi taką potrzebę. Te 12 lat zmagań nie jest także spoczywaniem na laurach, bo program 12 kroków jest w zasadzie programem na całe życie.

       Jak już wspomniałam, pracę autorki nad jej współuzależnieniem śledzimy na bieżąco -  jej rozterki, wahania, odkrycia, wnikliwą obserwację siebie i relację z mężem, liczne zmiany, które się w niej dokonują w trakcie żmudnej realizacji programu. Niewątpliwie doświadczenia Daphne mogą być bardzo pomocne każdej osobie współuzależnionej, borykającej się w życiu rodzinnym czy towarzyskim z osobą uzależnioną.

       Na początku swojej drogi ku uzdrowieniu Daphne napisała : „ Czułam, że to ja byłam odpowiedzialna za jego picie, jeśli nawet nie za spowodowanie go, a przynajmniej za to, że nie byłam w stanie pomóc mu przestać”. Po paru latach przytacza słowa usłyszane w Al - Anon: „ Jest możliwe odnalezienie spokoju ducha niezależnie od tego, czy alkoholik nadal pije, czy też nie”.

Kupując w naszym Sklepie, pomagasz rozwijac Profeto.pl!