«Zazdroszczę»

Środa, Święto św. Stanisława Kostki, zakonnika (18 września), rok I, Mdr 4,7-15

Sprawiedliwy, choćby umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek. Starość jest czcigodna nie przez długowieczność i liczbą lat się jej nie mierzy: sędziwością u ludzi jest mądrość, a miarą starości życie nieskalane. Ponieważ spodobał się Bogu, znalazł Jego miłość, i żyjąc wśród grzeszników, został przeniesiony. Zabrany został, by złość nie odmieniła jego myśli albo ułuda nie uwiodła duszy: bo urok marności przesłania dobro, a burza namiętności mąci prawy umysł. Wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele. Dusza jego podobała się Bogu, dlatego pospiesznie wyszedł spośród nieprawości. A ludzie patrzyli i nie pojmowali ani sobie tego nie wzięli do serca, że łaska i miłosierdzie nad Jego wybranymi i nad świętymi Jego opatrzność.

 

Pamiętam, że za każdym razem, gdy słyszałem te słowa: Wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele. Dusza jego podobała się Bogu, dlatego pospiesznie wyszedł spośród nieprawości, odczuwałem, że można tak szybciej, tak bez trudów do nieba, na mocy jakiejś łaski. Ale z drugiej strony, czy można mieć pretensje do Boga, że dla każdego z nas ma wyjątkową, indywidualną i niepowtarzalną drogę? Dzisiaj staję w dziękczynieniu przed Panem na drodze, na której On mnie postawił.