7 wyzwań na Wielki Post - IDŹ NA LITURGIĘ TRIDUUM

     Najważniejszą liturgią w roku, „świętem wszystkich świąt”, jak przypominał Jan Paweł II, jest Wigilia Paschalna, sprawowana w sobotę po zmierzchu. I to właśnie ją moglibyśmy nazwać Wielkim Finałem. Aby jednak „wejść” w wydarzenie uobecniane przez tę właśnie liturgię, czyli w tajemnicę Zmartwychwstania Jezusa i tego, co dzięki niemu się dokonało, warto uświadomić sobie coś, co wyraźnie podpowiada nam Kościół: święta wcale nie zaczynają się w sobotę w nocy, ale już w Wielki Czwartek wieczorem.

      Właściwie lepiej byłoby tu użyć liczby pojedynczej i mówić o święcie a nie świętach, ponieważ dni od Wielkiego Czwartku do Niedzieli Zmartwychwstania to kolejne odsłony i etapy niezwykłej historii opowiadającej o tym, jak Bóg w swojej niepojętej, wiernej miłości do ludzi chce ich uratować, czyli zbawić. Właśnie dlatego nazywamy ten czas Triduum Paschalnym. Hebrajskie słowo „pesach” oznacza bowiem przejście, pominięcie, i nawiązuje do starotestamentowego wydarzenia wyprowadzenia Izraelitów z niewoli egipskiej (por. Wj 14). Przed eksodusem Bóg nakazał ludowi przygotować ucztę z baranka, a jego krwią pokropić odrzwia i progi swoich domów. „Tej nocy przejdę przez Egipt, zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej od człowieka aż do bydła i odbędę sąd nad wszystkimi bogami Egiptu - Ja, Pan. Gdy ujrzę krew, przejdę obok i nie będzie pośród was plagi niszczycielskiej, gdy będę karał ziemię egipską” (Wj 12, 12-13).

       Nowym Barankiem, którego krew nas ocala – i to ocala w jakiś ostateczny, totalny sposób - jest sam Jezus, który składa Siebie Ojcu w ofierze. Najpierw robi to w sposób bezkrwawy, w czasie Ostatniej Wieczerzy, kiedy mówi w obecności uczniów, trzymając chleb: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje”. Następnie bierze kielich, odmawia dziękczynienie i podaje im ze słowami: „Pijcie z niego wszyscy, bo to moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów” (por. Mt 26, 26-27). Jednocześnie Jezus ustanawia w ten sposób Eucharystię (i sakrament kapłaństwa), zostawiając uczniom wyraźne polecenie: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 20). Wszystkie te wydarzenia uobecnia liturgia Wielkiego Czwartku.

     To, co zostało ofiarowane w sposób duchowy, teraz musi zostać ofiarowane dosłownie. Jezus naprawdę, a nie tylko symbolicznie wydaje swoje Ciało, żeby zgładzić nasze grzechy. O tym opowiada liturgia Wielkiego Piątku, która – uwaga! – nie jest Mszą św. W tym dniu Kościół nie sprawuje Eucharystii, ale skupia się na ewangelicznym opisie męki i śmierci Jezusa oraz na adoracji Jego krzyża. Dlatego – co, niestety, często nie jest wykonalne – zaleca się, żeby tę liturgię celebrować o godz. 15, czyli w czasie, kiedy Chrystus umarł.

       Wielka Sobota to święto wielkiej ciszy, zakrzyczanej – także niestety – w naszych kościołach przez obrzęd błogosławienia pokarmów. Tego dnia również nie sprawuje się Mszy świętej, bo Pana nie ma przecież z nami. W naturalny i szczególny sposób pojawia się tu postać Maryi, o której tradycja mówi, że jako jedna przeniosła wiarę Kościoła przez ciemność Wielkiej Soboty.

       I w końcu kulminacja – Wigilia Paschalna, która przynależy już do niedzieli, choć sprawujemy ją w sobotni wieczór czy noc. To nawiązanie do tradycji żydowskiej, gdzie kolejny dzień rozpoczyna się po zachodzie słońca i trwa do zmierzchu. Ta celebracja to prawdziwa uczta w czterech odsłonach, a każda z nich na swój sposób odsłania przed nami tajemnicę zmartwychwstania Chrystusa.

       Wszystko zaczyna się od liturgii światła, opowiadającej o tym, jak dzięki Jezusowi przeszliśmy z mroku śmierci do prawdziwego życia. Liturgia słowa przekonuje nas o niezwykłej wierności Boga, mającej swój początek w stworzeniu świata, trwającej przez wieki, a w szczególny sposób „udowodnionej” w zmartwychwstaniu Jezusa – szatan i śmierć zostali pokonani, dzięki czemu – jeśli tylko tego nie zepsujemy - mamy zapewnioną szczęśliwą wieczność z Bogiem. Po liturgii słowa następuje liturgia chrzcielna, w czasie której udziela się sakramentu chrztu bądź odnawia przyrzeczenia chrzcielne. Tak jak Chrystus zanurzył się w śmierć, ale powstał z martwych, tak my przez zanurzenie w wodzie chrztu umieramy dla grzechu, a rodzimy się dla nowego życia. W końcu następuje liturgia eucharystyczna, gdzie w komunii jednoczymy się ze Zmartwychwstałym. Warto przy tym pamiętać, że gdyby nie Jego śmierć i zmartwychwstanie, nie mielibyśmy w ogóle Mszy św.

       Jak widać, udział w całym Triduum Paschalnym to niezwykła przygoda odkrywania znaczeń i symboli obecnych w tej liturgii oraz kryjących się pod nimi rzeczywistości. Ale przede wszystkim to fascynująca przygoda z samym Bogiem – razem z Nim przechodzimy właściwie przez całą historię zbawienia, która przecież nie tyle dotyczy jakiegoś narodu czy jakichś ludzi, co bezpośrednio każdego z nas.

Przeczytaj także:

Wyzwanie 1 - NAWRÓĆ SIĘ

Wyzwanie 2 - POŚĆ

Wyzwanie 3 - MÓDL SIĘ

Wyzwanie 4 - DAJ JAŁMUŻNĘ

Wyzwanie 5 - UWIERZ W MIŁOSIERDZIE

Wyzwanie 7 - UZNAJ SWÓJ GRZECH

Posłuchaj:

Audycja o miłosierdziu

Audycja o nawróceniu

O 7 wyzwaniach na Wielki Post rozmawiamy także w naszych audycjach radiowych. Informacje o nich pojawią się na profilu facebookowym Radia Profeto.pl. Zaglądajcie tam! :)

 

Fot. sxc.hu