7 wyzwań na Wielki Post - UZNAJ SWÓJ GRZECH

       To, na ile „czujemy” te słowa, może nam pokazać, jak wygląda nasza przyjaźń z Bogiem. Im bardziej jesteśmy z Nim związani, tym głębszą mamy świadomość grzechu i powodowanego przez grzech spustoszenia. Doskonale pokazuje tę zależność przykład świętych – my widzimy w nich herosów wiary i podziwiamy ich zjednoczenie z Bogiem, oni zaś mówią o sobie – i to nie jest kokieteria – że są nędzą, nicością, strasznymi grzesznikami niegodnymi miłości Pana.

       Św. Jan Apostoł nie pozostawia żadnych złudzeń: "Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy” (1 J 1, 8). A co zrobić, kiedy naprawdę nam się wydaje, że jesteśmy wobec Boga, bliźnich i samych siebie (w miarę) w porządku? Przede wszystkim modlić się do Ducha Świętego, którego Jezus nie bez powodu nazywa Duchem Prawdy. To Jego zadaniem jest przekonywanie świata o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie (por. J 16, 8). On pomoże nam zlokalizować i dostrzec swój grzech, a także właściwie go „umieścić” w naszej relacji z Bogiem.

      Byłoby błędem, gdybyśmy chcieli teraz stworzyć superszczegółową listę swoich przewinień, by móc godzinami kontemplować własną słabość. Bo w uznaniu swojej winy tak naprawdę nie tyle chodzi o sam grzech, co o naszą relację z Bogiem, o nadszarpniętą miłość między nami, o nadużycie zaufania, jakim On nas darzy. Grzech jest zdradą, jest (oby chwilowym) „wypowiedzeniem” miłości i naszej przynależności do Boga. Kiedy Katechizm mówi o grzechu, wskazuje, że to przeciwieństwo posłuszeństwa Jezusa. Posłuszeństwa, które – powiedzmy sobie jasno – nie polegało na tym, że Jezus był grzeczny, ale na tym, że całe Jego życie i wszystkie przejawy tego życia należały do Ojca. My, grzesząc, wyrywamy się z tych Ojcowskich objęć, bo wydaje nam się (albo daliśmy to sobie wmówić przez złego ducha), że dobro i szczęście znajdują się gdzie indziej.

       Postępujemy wtedy po prostu głupio, bo, jak czytamy w Katechizmie, „Grzech jest aktem przeciwnym rozumowi” (pkt. 1872). Pewnie, że niełatwo przyznać się do własnej głupoty i niewierności. Ale pomyślmy – czy my sami wolimy ludzi, którzy idą w zaparte i zaprzeczają swojej ewidentnej winie, czy jednak cenimy (!) tych, którzy są w stanie powiedzieć: „OK, zrobiłem coś złego” i za to przeprosić?

       Niezwykłe w relacji człowieka z Bogiem jest to, że On nam sekunduje i wspiera nas w całym  tym procesie pojednania się z Nim. To nie wygląda w ten sposób, że urażony Bóg ani nie drgnie na nasze słowa  czy wysiłki, dopóki odpowiednio się przed Nim nie ukorzymy i nie usłyszymy w konfesjonale pukania wieńczącego spowiedź. On posyła nam Ducha, żebyśmy byli zdolni stanąć przed Nim z pokorą, przyznać się do winy, nazwać popełnione grzechy po imieniu, szczerze je wyznać i głęboko wierzyć słowom św. Pawła z Listu do Rzymian, że "Tam, gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska" (Rz 5, 20).

       Ciekawą myśl na temat sakramentu pokuty i pojednania znajdujemy u o. Mirosława Pilśniaka. Dominikanin zauważa: „Współcześnie termin “przyznać się" jest równoznaczny ze stwierdzeniem: “No trudno, skoro wszyscy już wiedzą, co zrobiłem, to się przyznam". I tak samo patrzymy na spowiedź: “No trudno, skoro już Pan Bóg wie, co zrobiłem, to się przyznam". Nic bardziej mylnego! Jeśli już mam się do czegoś przyznawać w trakcie spowiedzi, to raczej do Pana Boga. Człowiek, który klęka w konfesjonale, wyznaje publicznie swoją wiarę w Boże miłosierdzie, w moc Boga, który chce mu przebaczyć grzechy” („Grzech nie jest najważniejszy”, miesięcznik List).

      Dlatego – to z kolei rada kard. Jeana Daniélou – „Choćbyśmy byli winni najcięższych grzechów, trzeba [rachunek sumienia] zaczynać od spotkania z Trójcą Boskich Osób, a potem dopiero myśleć o swoich przewinach”. Dzięki temu spowiedź, a wcześniej przygotowanie do niej, nie będą tylko udręką wypełnienia z konieczności katolickiego obowiązku, ale staną się okazją do ponownego odkrycia niezwykłej miłości Boga – wiernej, bezinteresownej i czułej.

Przeczytaj także:

Wyzwanie 1 - NAWRÓĆ SIĘ

Wyzwanie 2 - POŚĆ

Wyzwanie 3 - MÓDL SIĘ

Wyzwanie 4 - DAJ JAŁMUŻNĘ

Wyzwanie 5 - UWIERZ W MIŁOSIERDZIE

Posłuchaj: Audycja o nawróceniu

O 7 wyzwaniach na Wielki Post będziemy także rozmawiać w naszych audycjach radiowych. Informacje o nich pojawią się na profilu facebookowym Radia Profeto.pl. Zaglądajcie tam! :)

 

Fot. sxc.hu