Archipelag nadziei

Jest nadzieja, do świata ją wyślij, twoją cegiełką może być dar modlitwy. Taką ideę mają wolne wyspy, czyli Archipelag – wyspy wolne od przemocy, innowacyjny, pierwszy w Polsce tego typu ośrodek, który dedykowany jest tym, którzy znaleźli się na zakrętach życia. Arkadio w swoim utworze pięknie pokazuje, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi, a słowem kluczem do tej idei jest otulenie.

Bo po to właśnie te wyspy powstają, aby otulić, aby dać przestrzeń wolności i rozwoju, a nie jedynie podtrzymania egzystencji. Wierzymy w Profeto, że pomoc to nie tylko interwencja kryzysowa, doprowadzenie do minimum bezpieczeństwa, ale właśnie wyjście poza to, otulenie, stworzenie szans na rozwój, rozłożenie skrzydeł i wykorzystywanie talentów, którymi dobry Bóg nas obdarzył.

Archipelag to przestrzeń tworzona przez ludzi, którzy sami doświadczali przemocy, psychicznej, fizycznej i seksualnej, a do których ktoś wyciągnął rękę i okazało się, że taki sposób wsparcia działa, więc naturalnym jest potrzeba przeniesienia go w większej skali i szersza pomoc. Tym właśnie ma być to miejsce. Ma być, a na razie stoi w miejscu i nie służy temu, do czego jest przygotowywane. Bardzo nad tym ubolewamy, ale wierzymy, że jeszcze będzie pięknie i że rzeczywiście znajdą tam swoje miejsce wszyscy, którzy pomocy potrzebują.

W Profeto bardzo mocno kładziemy nacisk na chrześcijańskie miłosierdzie bez względu na wyznanie, poglądy, orientację i cokolwiek innego. Działaliśmy i działamy w myśl zasady, że niech nie wie lewa ręka, co robi prawa, i mamy w tym naprawdę duże doświadczenie. Ostatni czas bardzo mocno nas doświadcza, mamy ogromne poczucie niesprawiedliwości, ale też odbieramy to jako rekolekcje, jako czas próby, który musimy przetrwać, który musi przetrwać przede wszystkim ks. Michał.

Dlatego razem z tym teledyskiem zwracamy się do Was z prośbą o otulenie nas, tego dzieła, księdza Michała w tym trudnym czasie. Wierzymy głęboko, że ten czas i te doświadczenia, które na nas spadają, są po coś i wyniknie z tego większe dobro, dla nas, dla tych, którym chcemy pomagać i szerzej dla całego naszego społeczeństwa, któremu tak bardzo potrzeba poczucia wspólnoty, odbudowy zaufania i szczerego, niepodszytego kpiną i szyderstwem, uśmiechu.

Tak bardzo trzeba nam spokoju, otulenia i ciepła. Prosimy więc wszystkich ludzi dobrej woli, wierzących i niewierzących, z lewa i z prawa o modlitwę, o ciepłe myśli, o okruch dobrej myśli w intencji Archipelagu, który na ten moment nie może powstać, stoi w miejscu. Prosimy też o modlitwę za nas, a w szczególności za księdza Michała.

Arkadio pięknie rymuje o tym, że na wyspach wolnych od przemocy każdy ma swoją historię, że jesteśmy różni, ale w tym miejscu nie musimy ukrywać swoich lęków, nie pielęgnować kłamstw, gdzie nie trzeba się bać i można otwarcie mówić to, co leży na sercu. Potrzebujemy tego miejsca, potrzebujemy tej przestrzeni, potrzebujemy ciepłego domu dla tych, którzy doświadczają zła. To może być każdy z nas.