Bóg czeka z zaproszeniem

Czwartek, III Tydzień Wielkiego Postu, rok I, Jr 7,23-28

Od dnia, kiedy przodkowie wasi wyszli z ziemi egipskiej, do dnia dzisiejszego posyłałem do was wszystkich moich sług, proroków, każdego dnia, bezustannie, lecz nie usłuchali Mnie ani nie nadstawiali swych uszu. Uczynili twardym swój kark, stali się gorszymi niż ich przodkowie. Powiesz im wszystkie te słowa, ale cię nie usłuchają; będziesz wołał do nich, lecz nie dadzą ci odpowiedzi. I odezwiesz się do nich: To jest naród, który nie usłuchał głosu Pana, swego Boga, i nie przyjął pouczenia. Przepadła wierność, znikła z ich ust.

 

Bóg żali się do Jeremiasza, jak rodzic, który jest zaniepokojony zachowaniem swojego dziecka. Izrael woli być zniewalany grzechem, niż żyć w wolności proponowanej przez Boga.

A ja? Stoję teraz przed Bogiem obrócony plecami, czy chcę Mu pokazać swoją twarz?

Gdy idziemy do spowiedzi, czasami boimy się tak bardzo, jakby Bóg czekał na nas z toporem bezlitośnie ścinającym twarde karki. Bóg jednak czeka z zaproszeniem, by oddać się Jemu, słuchać Jego przykazań i cieszyć się życiem. 

 

Przeczytaj również >>Muzyka w sercu Afryki<< - Przemysława Radzyńskiego.