Bóg mówi do nas w codzienności

Czwartek, Św. Alfonsa Marii Liguoriego, biskupa i doktora Kościoła (1 sierpnia), rok II, Jr 18,1-6

Słowo, które Pan oznajmił Jeremiaszowi: «Wstań i zejdź do domu garncarza; tam usłyszysz moje słowa». Zstąpiłem więc do domu garncarza, on zaś pracował właśnie przy kole. Jeżeli naczynie, które wyrabiał, uległo zniekształceniu, jak to się zdarza z gliną w ręku garncarza, robił z niego inne naczynie, według tego, co wydawało się słuszne garncarzowi. Wtedy Pan skierował do mnie następujące słowo: «Czy nie mogę postąpić z wami, domu Izraela, jak ten garncarz? – mówi Pan. Oto bowiem jak glina w ręku garncarza, tak jesteście wy, domu Izraela, w moim ręku».

 

Bóg mówi do nas w codzienności. Mówi językiem i obrazami, które jesteśmy w stanie zrozumieć.

Nasz Stwórca jest swobodny i kreatywny, jeśli chodzi o naszą formację. On wie, jaki materiał ma w rękach i co może z niego powstać.

Mimo że czasami wydaje się nam, że Bóg za bardzo nas ugniata, to z czasem jesteśmy w stanie zauważyć, że nabieramy konkretnych kształtów. Stajemy się konkretnym dziełem Miłości.