Bóg nas kocha

Czwartek, III Tydzień Zwykły, rok II, Mk 4,21-25

 Uważajcie na to, czego słuchacie. Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, pozbawią go i tego, co ma.


Bóg kocha nas bardziej, niż my potrafimy kochać siebie samych... Paradoks?
– Nie!
Bóg jest bliższy nam, niż my potrafimy być bliscy wobec nas samych... Paradoks?
– Nie!
Bogu bardziej zależy na nas, niż nam zależy na nas samych... Paradoks?
– Nie!
        To są fakty, które „uważnie słuchając”, właściwą „miarą” mierząc, nie pozostawiają „cienia” wątpliwości. One są naszym „świecznikiem”. A zatem, czy potrzebujemy dowodu na to, że tak jest? Nie, nie potrzebujemy, ponieważ Boże światło, Światłość sama – Jezus Chrystus „oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi” (J 1,9). Każdy z nas posiada niesamowitą obfitość Jego darów – wewnętrznych „świateł”. Módlmy się więc, aby nam „było dodane” miłości, życzliwej bliskości, troski – o nas samych i o innych, bo przecież, jaką „miarą” mierzymy... i nam „odmierzą”.