Bóg szuka ukrywających się z powodu grzechu

Czwartek, Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny (8 grudnia), rok I, Rdz 3,9-15

Gdy Adam zjadł owoc z drzewa zakazanego, Pan Bóg zawołał na niego i zapytał go: „Gdzie jesteś?” On odpowiedział: „Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się”. Rzekł Bóg: „Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?” Mężczyzna odpowiedział: „Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem”. Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: „Dlaczego to uczyniłaś?” Niewiasta odpowiedziała: „Wąż mnie zwiódł i zjadłam”. Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: „Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”.

 

Jesteśmy w początkach historii naszego zbawienia. Bóg stworzył człowieka z miłości, dał we władanie Ziemię, aby czynił ją sobie poddaną, umieścił w rajskim ogrodzie, aby go chronić. Człowiek szybko zapomina o Bożej miłości, odchodzi własną drogą. Prawda, nie sam, skuszony przez węża, ale jednak zrywa zakazany owoc z drzewa poznania, sam chce decydować, co jest dobre, a co złe. Odrzuca Boże przykazania, moralność, co prowadzi go do tragedii. Na ratunek spieszy Bóg – kochający Ojciec: Gdzie jesteś? Odczytujemy dzisiaj ten fragment z Księgi Rodzaju w kontekście uroczystości Niepokalanego Poczęcia. Oto na świat przyjdzie Mesjasz, aby nas odkupić i pojednać z Bogiem. A narodzi się z Dziewicy Niepokalanej, wolnej od wszelkiej zmazy grzechu. Bo Pan Bóg nigdy nie przestaje człowieka kochać.