Bóg uczy nas cierpliwości

Środa, XII Tydzień Zwykły, rok II, Mt 7,15-20

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. A więc: poznacie ich po ich owocach».

 

Ktoś, kto stara się żyć zgodnie z wolą Bożą, będzie stawiał sobie nie raz pytanie o to, czy decyzje, jakie podejmuje, są właściwe i podobają się Bogu, czy drogi, na które wchodzi, są rzeczywiście drogami Bożymi. Czy istnieje zatem sposób postępowania dający nam pewność, że to, co robimy, jest właściwe z punktu widzenia naszej wiary? Jezus mówi, że „poznacie ich po owocach”. Dobre drzewa wydają dobry owoc. Dobre uczynki prowadzą ku dobru. Bardzo często, aby uzyskać pewność co do woli Bożej, musimy uzbroić się w cierpliwość i nieco zaczekać. Tak jak ogrodnik, który sadząc nowe drzewo, musi odczekać sezon lub dwa, aby dowiedzieć się, jakie ono jest, czy przynosi smaczny owoc i czy jest płodne. Życie duchowe nie lubi pośpiechu. Bóg prowadzi nas ku dobru. Daje wszelkie potrzebne łaski, aby to dobro osiągnąć, ale jednocześnie uczy nas pokory i cierpliwości w rozpoznawaniu Jego woli.