Bóg walczy o nas

Środa, Św. Floriana, męczennika (4 maja), rok II, J 6,35-40

Jezus powiedział do ludu: «Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. Jest wolą Tego, który Mnie posłał, abym nic nie stracił z tego wszystkiego, co Mi dał, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym».

 

Jezus objawia w całej pełni Boga Ojca. Odsłania Jego największe pragnienie wobec człowieka, którym jest obdarzenie go pełnią życia na całą wieczność. Gdy nasze życie jest nieustannie animowane przez wiarę w Jezusa Chrystusa, to dostrzegamy, jak Bóg Ojciec w swoim Synu walczy o nas w każdej chwili naszego życia. Wiara otwiera nasze serca na takie przyjęcie Zbawiciela, że On staje się ugaszeniem najgłębszych pragnień. Ponieważ tylko bezwarunkowa i całkowicie bezinteresowna miłość może nas ukoić, dając prawdziwe życie.

Duchu Święty, ucz nas żyć miłością Boga Ojca daną nam w Jego Synu.