Bóg z nami!

Czwartek, XXX Tydzień Zwykły, rok I, Rz 8,31b-39

Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami? Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź. Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

Kiedyś pewien już śp. Ksiądz, gdy poszedłem do niego z moimi grzechami, w ramach "nauki" po spowiedzi zacytował mi dzisiejszy fragment z Listu do Rzymian. Na końcu powiedział jeszcze raz, mocno, jakby od siebie: "Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam!"

Dzisiaj wspominam tego kapłana bardzo serdecznie i chcę nad moimi grzechami, troskami, problemami wypowiedzieć jeszcze raz: "Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam!"