Bóg zna ludzkie serce

Środa, Święto świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (29 września), rok I, J 1,47-51

Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: «Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu». Powiedział do Niego Natanael: «Skąd mnie znasz?». Odrzekł mu Jezus: «Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym». Odpowiedział Mu Natanael: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!». Odparł mu Jezus: «Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod drzewem figowym? Zobaczysz jeszcze więcej niż to». Potem powiedział do niego: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego».

 

Dzisiejsza Ewangelia stanowi zakończenie pierwszego rozdziału Ewangelii wg św. Jana. Ów pierwszy rozdział, wraz z Prologiem o wcielonym Słowie, jest wprowadzeniem do całej Janowej Ewangelii, której celem było objawienie, wyjaśnienie, kim jest Osoba Jezusa Chrystusa. Chrześcijanie, do których adresował swoją Ewangelię św. Jan, byli w tym czasie dotknięci wielkimi prześladowaniami i zaczęła się w nich rodzić wątpliwość w bóstwo Chrystusa i Jego zbawczą moc. Dlatego św. Jan w całej swojej Ewangelii duchowym językiem symboli i znaków wyjaśnia, jak w Jezusie spełniły się wszystkie zapowiedzi Pisma, na czym polega dzieło zbawienia dokonane przez Niego oraz jak zmartwychwstały Chrystus nadal żyje i działa przez Ducha Świętego w swoim Ciele, czyli Kościele, który jest wspólnotą chrześcijan.

W dzisiejszym fragmencie spotykamy Chrystusa, który pociąga za sobą po kolei przyszłych Apostołów. Doszło już do spotkania Chrystusa z Andrzejem, Piotrem, Filipem. Tym razem to Natanael zbliża się do Jezusa, który na jego widok mówi o nim: „(…) to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”. Musiało to bardzo poruszyć serce Natanaela, gdyż zrozumiał, że Jezus poznał go „od środka”, zobaczył o nim prawdę, której najprawdopodobniej nikt z ludzi nie znał, gdyż była ona ukryta głęboko w sercu Natanaela. Widząc tak cudowne, wręcz nadludzkie zdolności Chrystusa (bo przecież tylko Bóg zna ludzkie serce), Natanael rozpoznaje w Jezusie Syna Bożego, Króla Izraela, Mesjasza, i wyznaje wiarę w Niego. Jezus jednak objawia Natanaelowi dużo większą prawdę o sobie: „Zobaczysz jeszcze więcej niż to” – zobaczysz we Mnie coś dużo większego niż tylko to, że mam władzę poznania ludzkiego serca. „Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego”. Jezus odwołuje się tu do proroctwa danego już Jakubowi, który „we śnie ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy wchodzili w górę i schodzili na dół” (Rdz 28, 12–17). Otóż owo „coś więcej” dotyczące prawdy o Jezusie Chrystusie, wcielonym Słowie Ojca, znaczy tyle, że w Nim – Synu Człowieczym – zamieszkało niebo, doszło do połączenia tego, co boskie, z tym, co ludzkie. Symbolizują to aniołowie zstępujący i wstępujący na Syna Człowieczego. W Chrystusie nasza ludzka natura została „nawiedzona” przez Boga. W Chrystusie każdy z nas ma dostęp do Ojca Niebieskiego. Jest to potwierdzenie tego, co św. Jan opisał w Prologu swojej Ewangelii: „Słowo stało się Ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1, 14). Czy może być coś większego?