Bojaźń Boża to nie strach, ale pragnienie, by nie zawieść Boga

Komentując fragment z dzisiejszej Ewangelii o „nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr” koniecznej do bycia uczniem Jezusa, ks. Michał Olszewski SCJ przyznał, że są takie przestrzenie wiary czy słowa Jezusa, których człowiek nie zrozumie, które do końca jego życia pozostaną tajemnicą. – Na drodze wiary musimy zgodzić się na przestrzeń tajemnicy – podkreślał sercanin wskazując na przykład św. Tomasza, który nie rozumiał, jak to się stało, że Jezus, którego Apostoł widział umarłego stoi przed nim żywy, ale wyznał z wiarą: „Pan mój i Bóg mój!”.

Po Mszy św. rozpoczęła się modlitwa uwielbienia z głoszeniem Słowa. Rozważano trzy fragmenty przeznaczone na ubiegłą niedzielę. Ks. Michał Olszewski SCJ przywołując Księgę Powtórzonego Prawa (Pwt 6,2-6) zwrócił uwagę, że w słowach Mojżesza „Będziesz się bał Pana, Boga swego” nie chodzi o strach przed Bogiem, ale o bojaźń, która jest darem Ducha Świętego. – Bojaźń jest pragnieniem, by nie zawieść osoby, którą najbardziej kochamy. Bojaźń nie jest lękiem przed osobą, ale lękiem o tę osobę, o relację, która mnie z nią łączy – mówił twórca Profeto zachęcając by myśleć o Bogu jako osobie, którą się kocha, a nie tą, której się boi.

Ks. Adam Pastorczyk SCJ komentując fragment z Listu do Hebrajczyków (Hbr 7,23-28) zwrócił uwagę na nowość kapłaństwa Jezusa Chrystusa. Podkreślił, że składając samego siebie w ofierze zachowuje się jak syn, czyli ktoś, kto ufa. Jego człowieczeństwo jest na tyle wolne, że może je oddać. Jako kapłan, ołtarz i ofiara oddaje swoje człowieczeństwo w dwóch kierunkach – Ojcu i nam, abyśmy my mogli stać się kapłanami. Sercanin zaznaczył, że te refleksje prowadzą do przyjęcia – na wzór Jezusa – krzyża swojego życia przez każdego człowieka, bo to jest droga do Ojca. 

Ks. Dariusz Lewczak SCJ w czasie swojego głoszenia skupił się na przykazaniu miłości Boga i bliźniego. Podkreślił, że istotą Boga jest miłość. To nią ma kierować się w życiu człowiek, bo w ten sposób realizuje to, do czego wzywa Jezus. – Jeśli miłujesz Boga, to w twoim życiu przejawiają się konkretne zachowania. To nie jest tak, że zachowując przykazania miłuje się Boga, ale poprzez doświadczenie miłości Boga żyje się zasadami, które są wpisane w miłość Pana Boga – wyjaśniał proboszcz ze Stadnik i dodawał, że miłość opiera się na poznawaniu kochanej osoby. – Kiedy Bóg wzywa nas do miłości, to zachęca, byśmy Go poznawali, byśmy wchodzili z Nim w bardzo intymną relację. Abyśmy Boga wpuszczali w najbardziej intymny zakamarek naszego życia – w ten najciemniejszy, najbardziej tajemniczy też. Abyśmy z Nim przeżywali każdy wymiar naszego życia – mówił ks. Lewczak zapewniając, że z miłosnej relacji z Bogiem będzie wyrastała miłość do drugiego człowieka, czyli zupełnie bezinteresowne pragnienia dla niego dobra.

Po uwielbieniu miała miejsce modlitwa wstawiennicza z nałożeniem rąk, a nam sam koniec zebrani w Stadnikach mieli możliwość do wspólnych rozmów przy herbacie i ciastku.

Projekt ABBA to głoszenie kerygmatu połączone z modlitwą o uzdrowienie organizowane przez Profeto. Ewangelizacyjne spotkania odbywają się w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Stadnikach. Kolejne spotkanie w ramach Projektu ABBA odbędzie się wyjątkowo we czwartek 2 grudnia.