Charyzmat Kościoła

Niedziela, VI Tydzień Zwykły, rok A, Mt 5,17-37

Jezus powiedział do swoich uczniów: Powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj”, a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swojego brata, podlega sądowi. Słyszeliście, że powiedziano: ”Nie cudzołóż”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa. Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał”, „lecz dotrzymasz Panu swojej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.

Żyć charyzmatem Kościoła

         Pan Jezus mówi również w dzisiejszej Ewangelii, że Jego uczniowie, ci dawni uczniowie i dzisiejsi, czyli my, będą znacznie surowiej oceniani niż ich otoczenie, niż ludzie nienależący do Chrystusa. Każdy, kto by się dopuścił zabójstwa, spośród ludzi nienależących do Jezusa, będzie podlegał sądowi i otrzyma odpowiednią karę za ten czyn. Natomiast każdy spośród uczniów Jezusa, który jedynie gniewa się na swojego brata, podlega sądowi. (Zabójstwo i gniew bardzo się różnią od siebie). Słyszeliście, że powiedziano: „Nie cudzołóż”. Natomiast każdy z uczniów Jezusa, który jedynie pożądliwie patrzy na kobietę, już popełnił z nią cudzołóstwo, powiedział Pan Jezus do swoich uczniów. Ludziom, którzy nie należą do Chrystusa, jest zabronione fałszywie przysięgać. Chrystus natomiast zabronił całkowicie przysięgać swoim uczniom. „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie”. Trzeba być szczerym z własnym otoczeniem, powiedział Jezus do swoich uczniów.

        Myśl dzisiejszej Ewangelii o tym, że chrześcijanie mają się zasadniczo różnić swoim postępowaniem od ich otoczenia, znajdujemy również w innych księgach Pisma Świętego, Nowego Testamentu. Bardzo wyraźny przykład inności życia chrześcijańskiego ukazany jest w księdze Dziejów Apostolskich, w mowie św. Piotra, po zesłaniu Ducha Świętego na Apostołów. „Potem mówił im Piotr jeszcze wiele innych rzeczy i tak ich upominał: Starajcie się wyrwać spośród tych przewrotnych ludzi. W ten sposób ci, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się do nich tego dnia około trzech tysięcy ludzi” (Dz 2, 40-41). „Starajcie się wyrwać spośród tych przewrotnych ludzi”, nie znaczy zamieszkać oddzielnie, lecz żyć inaczej niż oni, żyć według wskazań Pana Jezusa.
       Jeszcze wyraźniej ukazany jest charyzmat życia chrześcijańskiego w czwartym rozdziale Dziejów Apostolskich: „Wszystkich wierzących ożywiał jeden duch i te same uczucia. Nikt nie uważał za swoje tego, co posiadał; wszystko było wspólne. Apostołowie zaś z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy cieszyli się licznymi łaskami”. Byli oni odłączeni od reszty ludzi nie tylko duchowo, sposobem życia, lecz również zewnętrznie w pewnym sensie.

         Święty Paweł i Barnaba poszli jeszcze dalej w tym wyodrębnieniu życia chrześcijańskiego od reszty ludzi. Jedenasty rozdział Dziejów Apostolskich wspomina, że zmienili oni nazewnictwo pierwotnego chrześcijaństwa, zaczęli nazywać „Uczniów Chrystusowych” chrześcijanami. Nie chodziło tu jedynie o zmianę nazewnictwa, lecz o tworzenie nowych wspólnot, wolnych od judaizmu, czyli wolnych od tradycji judaistycznej. Upodabnianie chreścijańsiego życia do otaczającego ich świata, nazywane jest dziś laicyzacją.

         Nasze życie zakonne ma w Kościele Chrystusowym podwójną rolę do spełnienia; naśladowanie Chrystusa i ubogacanie Kościoła charyzmatem Zgromadzenia, odkrytym przez założyciela tego Zgromadzenia zakonnego. Charyzmat każdego Zgromadzenia jest jakby odczytaniem na nowo Ewangelii. Pielęgnowanie charyzmatu Zgromadzenia jest obowiązkiem każdego zakonnika. Osoba zakonna nie może się ograniczyć jedynie do naśladowanie Chrystusa, lecz ma obowiązek ubogacania Kościoła charyzmatem własnego Zgromadzenia.

Fot. sxc.hu