Chcę...

Czwartek, I Tydzień Zwykły, rok II, Mk 1,40-45

Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: Uważaj, nikomu nic nie mów, ale idź pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich. Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego.


Chcę, bądź oczyszczony! Jezus objawia Bożą chęć oczyszczenia, uzdrowienia człowieka. Jest ona niezmienna. Tak, Bóg chce naszego szczęścia. Czy jednak jesteśmy w stanie upaść na kolana, to znaczy uznać całym naszym życiem – myśleniem, pragnieniami, marzeniami, decyzjami, słowami i czynami - naszą zależność od Boga? Nie niewolniczo, ale pełni synowskiej ufności, wyznając, że jest On jedynym źródłem dobra? Prośmy Ducha Świętego o taką postawę.