Ciało i krew

Piątek, III Tydzień Wielkiego Postu, rok I, J 6,52-59

Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum.

 

         Tak jak ciało potrzbuje pokarmu i wody, aby móc funkcjonować i żyć, tak też dusza ludzka potrzebuje pokarmu, aby trwać w wierze, aby żyć i to żyć na wieczność. Człowiek szybko słabnie, kiedy doświadcza głodu, brak sił fizycznych,  wyczerpanie organizmu  są przyczyną niejednej choroby, a nawet i śmierci...To samo dzieje się z naszą dusza, kiedy  nie jest  karmiona Chlebem Życia i pojona Krwią Syna Bożego.

         Ciało i Krew Chrystusa karmią duszę, zachowują ją na życie wieczne, ale i również umacniają ciało, i całą ludzką istotę. Oto prawdziwy pokarm dla ducha, dający  siłę i moc do walki z grzechem, z własną słabością, pokarm, który przynosi ocalenie, który daje zbawienie. Jak bardzo człowiek potrzebuje tego pokarmu z nieba, jak bardzo potrzebuje żywego Boga, który pozostał pośród nas pod postacią chleba i wina , i który przychodzi do nas w każdej Eucharystii, który czeka na nas w tabernakulum każdego Kościoła. Czyż to nie największy cud, że na słowa kaplana w czasie konsekracji, chleb i wino przemieniają się w Ciało i Krew Chrystusa? Potrzeba nam wielkiej prostoty serca,  głębokiej wiary i dziecięcej ufności, aby oczyma duszy zobaczyć w bialej hostii żywego Jezusa i za apostołem Tomaszem wyznać: Pan mój i Bóg mój. Wielu się gorszy, nie wierzy, przerasta ich mowa Jezusa i wolą pozostać na ludzkim rozumowaniu, jednakże jak wielka jest obietnica Boga dla tych,  którzy uwierzą. 

           O Panie, niech Twoje Ciało za nas wydane i Twoja  Krew za nas przelana zachowają nas na życie wieczne. Amen.


Inne komentarze Małgosi i Duane