Co dziś?

 A mówił to wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co miał czynić. Odpowiedział Mu Filip: Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać. Jeden z uczniów Jego, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu? Jezus zatem rzekł: Każcie ludziom usiąść! A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło. Zebrali więc, i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które zostały po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat. Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

 

„Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał.”

    Bóg zawsze daje tylko jedno, SIEBIE, by każdemu starczyło!!!

    A co daje nam dzisiaj telewizja i internet: chodź, odpocznij przy dobrym filmie, ten baton doda ci sił, ten napój wyzwoli pełnię energii, te chipsy, ten zestaw witamin da ci satysfakcję. Jakże banalna recepta na pełnię życia.

    Jest inny przepis na prawdę, to Bóg. Tylko On da nam szczęście, On da nam satysfakcję i pełnię życia. Możemy próbować wszystkiego w świecie, ale kiedyś się zmęczymy, znudzimy i wrócimy do Jezusa – do tego, co jest prawdziwe i trwa, bez konserwantów, chemii i daty przydatności.

    Tylko Bóg daje nam SIEBIE, On nas naprawdę nasyca.

Fot. sxc.hu