Czas sądu

Czwartek, XVIII Tydzień Zwykły, rok II, Mt 13,47-53

Jezus powiedział do tłumów: "Podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko?". Odpowiedzieli Mu:"Tak". A On rzekł do nich: "Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare". Gdy Jezus dokończył tych przypowieści, oddalił się stamtąd.

 

Czasem niektórym wydaje się, że nie będą rozliczeni ze swojego życia. A oto dzisiejsza Ewangelia kolejny raz przypomina, że przyjdzie czas sądu, kiedy aniołowie wyłączą złych spośród sprawiedliwych! Tych, którzy są źli, czeka płacz i zgrzytanie zębów w rozpalonym piecu.

A gdzie ja znajdę się w czasie sądu? Ta decyzja należy tylko do mnie! To od mojego postępowania będzie zależała moja przyszłość. Dlatego bądź dobry i miłosierny, bo tacy miłosierdzia dostąpią.