Czy?

Niedziela, Święto Podwyższenia Krzyża Świętego (14 września), rok A, J 3,13-17

Jezus powiedział do Nikodema: Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił - Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony.

       Czy potrafię gorąco pokochać Pana Boga, ukochać Jezusa nad życie?

       Czy staram się żyć ewangelicznie, błagając Ojca o życie wieczne dla siebie,  moich bliskich, wszystkich, których dobry Ojciec postawił mi na mojej drodze?

       Czy podnoszę wzrok na Ukrzyżowanego Jezusa i dziękuję Chrystusowi, że umarł również i za mnie?

       Czy stać mnie na radykalną postawę- oddania Panu Bogu całego swojego życia?

       Czy staję w prawdzie, będąc przekonaną, iż tylko „prawda was wyzwoli”?

       Czy regularnie przystępuję do spowiedzi i czy staram się żyć w stanie łaski uświęcającej?

     Czy codziennie rozmawiam z Panem Bogiem i z pełną wiarą idę na spotkanie, aby oddać Mu każdy codzienny trud, przemyślenia, pytania; uwielbić za wszystko, co mnie spotyka, za każdego człowieka, wydarzenia, udział w Eucharystii, modlitwę, piękno przyrody itp.

       Jezu Miłosierdzia, zawierzam Ci siebie; proszę, przymnóż mi wiary.

 

Zabierz, Panie i przyjmij

całą wolność moją

pamięć moją i rozum,

i wolę mą całą,

cokolwiek mam i posiadam.

Ty mi to wszystko dałeś-

Tobie to, Panie, oddaję.

Twoje jest wszystko.

Rozporządzaj tym w pełni

wedle swojej woli.

Daj mi jedynie

miłość Twą i łaskę,

albowiem to mi wystarcza. [Amen]

   

Święty Ignacy Loyola