Czy?
Niedziela, XIV Tydzień Zwykły, rok B, Mt 9,1-8
I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.
Czy wierzę w Jezusa Chrystusa i Jego Moc?
Czy Jezus Chrystus jest dla mnie Bogiem żywym, czy postacią jedynie historyczną?
Czy powątpiewam w cuda, które czynił i czyni nadal we współczesnym świecie?
„ I takie cuda dzieją się przez Jego ręce”.
Pobyt Jezusa w rodzinnym mieście wywołał u wielu mieszkańców zdziwienie, a nawet popłoch. W synagodze przysłuchiwano się naukom Jezusa; budziły one wśród słuchaczy zaskoczenie, rodziły w sercu i umysłach pytania. Gros osób zdumiewało się niesłychaną mądrością usłyszanych słów. Tym bardziej, iż mówił je ktoś, kto był przez rodaków zakwalifikowany jako człowiek prosty, cieśla, syn Maryi. Skąd u niego taka wiedza, doświadczenie oraz inteligencja? Jak to możliwe, aby skupiał na swojej osobie uwagę tylu ludzi? I jeszcze w dodatku przywraca komuś zdrowie, leczy, obdarzony jest cudowną mocą…
Przemawiał jak prorok, ktoś, kogo niełatwo się słucha, bowiem porusza serca, sumienia i stawia nas w prawdzie. A my jakże lubimy mieć dobre zdanie o sobie, wyłączną prawdę, nie słyszeć słów krytyki czy upomnienia. Żyć w splendorze ludzi niezastąpionych na swoich stanowiskach, mających jedyną słuszną rację w wielu niepodważalnych kwestiach. A Pan Jezus w swoich przypowieściach, w nakładaniu rąk, uzdrawianiu chorych burzył, łamał schematy „ bezpiecznego”, przewidywalnego funkcjonowania w zastanym świecie.
Uderzające jest stwierdzenie Jezusa, iż „ Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swym domu może być prorok tak lekceważony”. Prorok jako wybraniec Boży posłany zostaje do nas z misją. Zechciejmy otworzyć nasze serca na Słowo Boże, bo ono potrafi nas zmienić…
Boże, bądź uwielbiony w Trójcy Świętej.
Panie Jezu, proszę Cię o posłuszeństwo Twojemu Słowu, a również, aby nie towarzyszyło mi powątpiewanie w Ciebie. Chroń mnie i moich Bliskich przed siłami zła, które tak agresywnie atakuje dzisiaj wielu z nas, przyjmując podstępną postać.
Duchu Święty Boże, przyjdź ze swoim darami; odsłaniaj przede mną cuda, które dzieją się codziennie za sprawą Bożą.
x x x
Słońce się przechadza
w łagodnej czerwieni…
Świętuje. Czci. Adoruje
Początek najpiękniejszy.
Agnieszka Koteja, albertynka