Czy nie odrzucasz Go?

Czwartek, III Tydzień Wielkanocny, rok I, J 6,44-51

Jezus powiedział do ludu: «Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne. Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».

 

„Ja jestem chlebem życia. (…) Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.

Tylko Pan Bóg w swojej mądrości mógł wymyślić coś takiego! Sposób, w jaki zostanie z nami na zawsze, który zagwarantuje nam życie wieczne… Przyjmowanie Jego ciała – chleba podczas Komunii Świętej – wydaje się być bardzo proste. Niestety wielu z nas rezygnuje z tej możliwości i odrzuca świadomie tę ogromną łaskę.

Nie wystarczy uczestniczyć we Mszy Świętej. Trzeba jeszcze przyjąć do swojego serca Pana Jezusa. On dał nam siebie całego. Czeka tylko na przyjęcie tego zaproszenia.

Czy nie odrzucasz Go, rezygnując z sakramentów, które nam dał? Czy podczas Mszy Świętej zawsze dbasz, by mieć czyste serce i przyjąć Go w Komunii Świętej?