Darmo

Czwartek, XIV Tydzień Zwykły, rok II, Mt 10,7-15

Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was! Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych! Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu.

 

          „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie.” Oto słowa dotyczące otwartej ewangelizacji, jak i tej ukrytej – codziennej, gdzie Duch,  mieszkający w swoich wiernych chce przez to być obecny w świecie.

         Jak sobie tę prawdę uświadamiam, to i łatwiej mi dawać. Bo przecież nie tracę, otrzymane – przekazane. Następne za chwilę dostanę. Nie mamy nic, czego byśmy nie otrzymali.

       Przykład z własnego podwórka. Choleryk ze mnie i emocje ci u mnie gotowe od razu. Jak mnie ktoś już tak maksymalnie zdenerwuje, to wypadam na dwór" przepracować emocje nogami." Chodzę i szczerze sobie z Panem Bogiem rozmawiam, co o tym myślę i jak On sobie niby teraz wyobraża dalsze kroki – normalnie Mu wyrzuty robię, jak jest bardzo źle. Ale pewnego razu dotarło do mnie, że przecież ja Jezusa codziennie obdarzam takim samym dokładnie lekceważeniem, nie słucham, co ma mi do powiedzenia i oczywiście nie mam najmniejszej ochoty wykonać znanych mi poleceń. I On mi codziennie, bez wypominania przebacza i patrzy w przyszłość, bo ma plan co do mojego zbawienia. Ileż łatwiej teraz jest! Trzeba tylko tego czasu, zanim uczucia pozwolą zadać pytanie – co Ty byś zrobił, co Ty robisz w moim życiu, kiedy ja tak zrobię Tobie Jezu? Darmo dostałem, tak samo chcę dawać – przecież wtedy jest gwarancja, że tak samo otrzymam. „Przebacz nam nasze winy, jako i my przebaczamy naszym winowajcom”.