Dobry gniew

Niedziela, IX Tydzień Zwykły, rok B, Mk 2,23-3,6

Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: «Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?» On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom». I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu». Wszedł znowu do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego, czy coś złego? Życie uratować czy zabić?» Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.

 

Niewiele jest fragmentów Ewangelii mówiących o gniewie Jezusa. Podobnie jak przy wypędzeniu kupców ze świątyni, dzisiejszej scenie również towarzyszy gniew Jezusa (spojrzał na nich dokoła z gniewem).

Jak pogodzić obraz miłosiernego i doskonałego Boga z czymś tak ludzkim i grzesznym jak gniew? Rzecz jasna, nie można przyrównywać gniewu Bożego z ludzkim, ale są sytuacje, kiedy ten drugi nie jest wcale czymś złym, a zdaniem św. Tomasza z Akwinu, może być wręcz pożyteczną cnotą pod warunkiem, że:
– jego powodem jest dziejące się zło, a nigdy żywy człowiek, choćby najbardziej nikczemny,
– zachowujemy w nim umiar i nie dajemy, aby przejął nad nami kontrolę,
– powodem gniewu jest obiektywne zło, a nie jedynie mój własny interes.

Taki gniew nie ma nic wspólnego z jego grzeszną wersją, z którą niestety najczęściej mamy do czynienia w naszym życiu.  Taki gniew może być wręcz darem od Boga, daje nam bowiem siły do przezwyciężenia zła, uwrażliwia nasze serce i pomaga stawać się lepszymi. 

Warto nauczyć się rozeznawać, skąd pochodzi mój gniew i czy jest on tą dobrą, czy może mroczną siłą w moim życiu.