Drobne gesty

Wtorek, 4 Niedziela Wielkanocna, rok I, J 10,22-30

 Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy.

 



      "Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je". Jezus od momentu swojego zmartwychwstania czyni "drobne" gesty miłości. Ścieli szaty, które pozostały w grobie, łamie chleb, je rybę i spotyka się z przyjaciółmi. Czyni to samo, co przed swoją śmiercią. Właśnie po tych "gestach miłości" rozpoznają Go uczniowie. To Jego głos.

      Pomyśl, po jakich gestach rozpoznają cię inni? Co jest tak charakterystycznego dla ciebie, że nie można pomylić Cię z innym człowiekiem?. 


Inne komentarze ks. Andrzeja