Duchu Święty...

Czwartek, X Tydzień Zwykły, rok I, Mt 10,7-13

Pozyskano wtedy wielką liczbę [wiernych] dla Pana. Udał się też do Tarsu, aby odszukać Szawła. A kiedy [go] znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami. W Antiochii, w tamtejszym Kościele, byli prorokami i nauczycielami: Barnaba i Szymon, zwany Niger, Lucjusz Cyrenejczyk i Manaen, który wychowywał się razem z Herodem tetrarchą, i Szaweł. Gdy odprawili publiczne nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty: Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem. Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich.
 
    Chciałbym żyć w tamtych czasach. Chciałbym być u boku Pawła i Barnaby, obserwować, jak Duch Święty działa przez nich, jak są Mu posłuszni. A wcale nie był to kolorowy czas. Przeciwnie, warunki, w jakich głosili ewangelię, były trudniejsze niż nasze dzisiaj. Boże, proszę Cię o Twego Ducha dla mnie. Pociesz i mnie, żebym ewangelię Twoją głosił.