Ekumenizm a rola papieża w Kościele

Dykasteria ds. Popierania Jedności Chrześcijan przedstawiła w ostatni czwartek 13 czerwca nowy dokument, który podsumowuje dialog ekumeniczny na świecie, pochylając się przede wszystkim nad kontrowersyjnym w ekumenicznym dialogu i często trudnym do przyjęcia przez inne od katolickiego nurtach chrześcijańskich tematem roli papieża i sprawowania przez niego prymatu Piotra. List Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan zatytułowany „Biskup Rzymu” wraz z obszernym komentarzem opublikowała m.in. w polskich mediach Katolicka Agencja Informacyjna.

Temat obecności papieża i jego rola obok wiary w samą Maryję i utrzymywanie Jej kultu to bez wątpienia jedne z najistotniejszych „kości niezgody” dzielących odłamy chrześcijaństwa. Nowy dokument, o którym czytamy na stronach KAI, jest pewną próbą podsumowania tego, co minione dwanaście miesięcy pozwoliły uczynić w celu zbliżenia się zwaśnionych stron, z zachowaniem jednocześnie istoty prawdy o prymacie Biskupa Rzymu, dla wszystkich Kościołów chrześcijańskich, które – co warto podkreślić – w pierwszych wiekach żyły ze sobą w pełnej komunii.

W dokumencie czytamy m.in. o owocach wynikających z próby odczytania tekstów dotyczących roli apostoła Piotra na nowo. Tekstach, które bez wątpienia stanowiły w przeszłości przeszkodę dla jedności chrześcijan. Podczas dyskusji różni partnerzy dialogu chrześcijańskiego zostali poproszeni o świeże spojrzenie na rolę Piotra wśród apostołów. W ten sposób „różnorodne obrazy, interpretacje i modele zostały ponownie odkryte w Nowym Testamencie, podczas gdy biblijne terminy, takie jak episkopé (urząd nadzoru), diakonia (służba) i koncepcja «funkcji Piotrowej» pomogły rozwinąć bardziej wszechstronne zrozumienie «tekstów Piotrowych»” – czytamy w dokumencie.

Jak czytamy w notce prasowej Katolickiej Agencji Informacyjnej, kolejną kontrowersyjną kwestią, która dzieliła i wciąż dzieli różne odłamy chrześcijaństwa, jest katolickie rozumienie prymatu biskupa Rzymu jako instytucji prawa Boskiego, podczas gdy większość innych chrześcijan rozumie go jedynie jako instytucję prawa ludzkiego. Dokument watykańskiej dykasterii ekumenicznej stwierdza, że „hermeneutyczne wyjaśnienia” pomogły „umieścić tę tradycyjną dychotomię w nowej perspektywie”, postrzegając prymat zarówno jako prawo Boskie, jak i ludzkie. Oznacza to, innymi słowy, że prymat Piotra został zapośredniczony „jako część Bożej woli dla Kościoła” i „poprzez ludzką historię”. Dialogi ekumeniczne podkreśliły rozróżnienie „między teologiczną istotą a historyczną przygodnością prymatu” i wezwały do „większej uwagi i oceny kontekstu historycznego, który warunkował sprawowanie prymatu w różnych regionach i epokach”.

Upubliczniony przez Dykasterię ds. Popierania Jedności Chrześcijan dokument pochyla się również nad definicją Soboru Watykańskiego I, widząc w nim klucz do zrozumienia istoty Soboru Watykańskiego II. Jak możemy przeczytać w dokumencie, „niektóre dialogi ekumeniczne poczyniły obiecujące postępy, podejmując się «reinterpretacji» lub «ponownego odczytania» Soboru Watykańskiego I, co otwiera nowe drogi do dokładniejszego zrozumienia jego nauczania”.

Podczas prac nad dokumentem przy Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan dostrzeżona ponadto podkreślane przez dialogi ekumeniczne potrzeby równowagi między sprawowaniem prymatu na poziomie regionalnym i powszechnym. Według części wypowiedzi, w większości wspólnot chrześcijańskich poziom regionalny jest najważniejszy dla sprawowania prymatu, a także dla ich działalności misyjnej. Niektóre dialogi teologiczne z zachodnimi wspólnotami chrześcijańskimi, zauważając „asymetrię” między tymi wspólnotami a Kościołem katolickim, wzywają do wzmocnienia konferencji biskupów katolickich, w tym na poziomie kontynentalnym, oraz decentralizacji na wzór starych Kościołów patriarchalnych.

Jak czytamy w notatce KAI, w dokumencie podkreśla się ponadto znaczenie zasady pomocniczości: „Żadna kwestia, która może być odpowiednio rozwiązana na niższym poziomie, nie powinna być rozwiązywana na wyższym poziomie”. W niektórych dialogach zasada ta jest już stosowana w celu zdefiniowania akceptowalnego modelu „jedności w różnorodności” z Kościołem katolickim, argumentując, że „władza Biskupa Rzymu nie powinna przekraczać tego, co jest konieczne do wykonywania jego posługi jedności na poziomie powszechnym i powinna proponować dobrowolne ograniczenie wykonywania jego władzy – uznając, że potrzebuje on wystarczającego stopnia autorytetu, aby poradzić sobie z wieloma wyzwaniami i złożonymi obowiązkami swojej posługi”.

Dokument, o którym dziś mowa, liczy sobie ponad 140 stron. Czerpie z ok. 30 bezpośrednich odpowiedzi różnych Kościołów i organizacji ekumenicznych na temat papieskiego wezwania zawartego w encyklice „Ut unum sint” oraz ok. 60 dokumentów dialogów ekumenicznych, których fragmenty wnoszą cenne refleksje na temat posługi Biskupa Rzymu, kończąc rozważania następującą refleksją: „Jedną z podstawowych intuicji ruchu ekumenicznego jest to, że jedność, za którą tęsknią chrześcijanie, nie będzie przede wszystkim owocem ich własnych wysiłków ani nie zostanie zrealizowana za pomocą żadnego z góry przyjętego modelu lub planu. Jedność będzie raczej darem otrzymanym «zgodnie z wolą Chrystusa i za pomocą środków, których On zechce» (Modlitwa o jedność o. Paula Couturiera), dzięki działaniu Ducha Świętego. Niemniej jednak propozycje zebrane z dialogów ekumenicznych i z odpowiedzi na encyklikę «Ut unum sint» mogą służyć jako drogowskazy dla Kościołów, z ufnością, że Duch Święty działa, oświetlając drogę do akceptowalnej posługi jedności dla komunii Kościołów, zgodnie z wolą Chrystusa”.

czerniecki.net