Gamaliel

Piątek, 2 Niedziela Wielkanocna, czyli Miłosierdzia Bożego, rok II, Dz 5,34-42

Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni. Więc i teraz wam mówię: Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich. Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem. Usłuchali go. A przywoławszy Apostołów kazali ich ubiczować i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia /Jezusa/. Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie.


A jednak większość nie miała racji. Tak możemy powiedzieć z perspektywy czasu. To wystąpienie Gamaliela ujawniło, jak powinien postępować człowiek, który chce rozpoznać przychodzącego Boga. 
Trwając w tygodniu miłosierdzia, możemy przyjrzeć się, jak wyglądało przypomnienie a zarazem objawienie światu miłosierdzia Bożego przez św. Faustynę.

Zastanów się, czy potrafiłbyś postąpić jak Gamaliel, by wypowiedzieć się, poszukując prawdy, która dla ciebie wcale nie byłaby taka łatwa do przyjęcia?