GPS/kierunek:szczęście

Niedziela, XII Tydzień Zwykły, rok C, Łk 9,51-62

I udali się do innego miasteczka. A gdy szli drogą, ktoś powiedział do Niego: Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz! Jezus mu odpowiedział: Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć. Do innego rzekł: Pójdź za Mną! Ten zaś odpowiedział: Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca! Odparł mu: Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże! Jeszcze inny rzekł: Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu! Jezus mu odpowiedział: Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego.

Dzisiaj zastanawiam się, czemu Jezus zostawił swoje życie w Nazarecie i poszedł do innych wsi i miast. Chyba w sercu wyraźnie słyszał powołanie do mówienia i czynienia dobra. Umiał dawać ludziom nadzieję. A czasem pokazywał im błędne postawy i niewłaściwe relacje do bliźnich. Uczył innych wiary, a niektórym uratował życie.

Dziś, słysząc ten urywek Ewangelii, proszę Boga, aby pomógł odkryć powołanie naśladowania Jezusa wielu osobom. Niektórym to powołanie zrealizuje się przez miłość małżeńską, a innym poprzez życie zakonne czy kapłańskie. Boże, potrzebujesz wciąż misjonarzy, którzy z zapałem ożywiać będą te miejsca, gdzie brakuje wzajemnego szacunku i dobra.

Jezus już przygotował nam drogę do SZCZĘŚCIA, ale czy włączyliśmy już GPS w Jego kierunku?