Intronizacja Najświętszego Serca Pana Jezusa – Nauczanie Magisterium Kościoła i błędne opinie teologiczne 3/11

 

WŁADZA JEZUSA

Kiedy mówimy o intronizacji, warto przypomnieć sobie, co na temat władzy Jezusa mówi Magisterium Kościoła. Oto fragment encykliki Annum sacrum Leona XIII:

 „Szczególnie jednak należy wziąć pod uwagę to, co o swo­jej władzy powiedział sam Jezus Chrystus własnymi ustami, a więc nie za pośrednictwem apostołów czy proroków. Zapytany mianowicie przez rzymskiego namiestnika: «A więc je­steś królem?», odpowiedział bez wahania: «Ty mówisz, że Ja jestem królem» (J 18, 37).

Wielkość swojej potęgi i nieskończoność swego króle­stwa potwierdza jasno w słowach skierowanych do aposto­łów: «Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi» (J 18, 37). Jeżeli więc Chrystusowi została dana wszelka władza, z tego niedwuznacznie wynika, że Jego panowanie musi być najwy­ższe, absolutne, od nikogo niezależne i z niczym nieporów­nywalne. Ponieważ władza ta została Mu dana na niebie i na ziemi, niebo i ziemia winny Mu być posłuszne. Chrystus Pan wprowadził rzeczywiście w czyn te swoje szczególne upraw­nienia, gdy wydał apostołom nakaz szerzenia Jego nauki, łą­czenia ludzi w jedno ciało Kościoła poprzez chrzest święty, nakładania na nich praw, których nie wolno odrzucać bez na­rażenia się na utratę wiecznego zbawienia.

Ale to nie wszystko. Chrystus jest władcą nie tylko na mocy praw wynikających z natury rzeczy jako Jednorodzony Syn Boga. On również te prawa do władania nabył przez to, że wyrwał nas «spod władzy ciemności» (Kol 1, 13) i «wydał siebie sa­mego na okup za wszystkich» (1 Tym 2, 6). W ten sposób «ludem naby­tym» (1 P 2, 9) dla Niego są nie tylko katolicy i ci wszyscy, którzy przyjęli chrzest, lecz każdy poszczególny człowiek i cała społeczność ludzka. Trafnie w tej materii wyraża się św. Au­gustyn: «Pytacie, co kupił? Patrzcie, jaką cenę zapłacił, a zro­zumiecie, co kupił. Zapłatą jest krew Chrystusa. Cóż ma tak wielką cenę, że takiej wymaga zapłaty? Cóż jeśli nie świat cały, jeśli nie wszystkie narody? Tym, co zapłacił, miał pra­wo nabyć wszystko»[1].

Św. Tomasz również podaje racje, dla których nieochrzczeni podlegają władzy i panowaniu Jezusa Chrystusa. Mó­wiąc mianowicie o Jego władzy sędziowskiej pyta, czy roz­ciąga się ona na wszystkich ludzi, i odpowiada twierdząco, uzasadniając to tym, «że władza sędziowska wynika z króle­wskich uprawnień Chrystusa». Stąd wyciąga wniosek, że «Chrystusowi wszystko jest podległe z tytułu władzy, jaką posiada, chociaż władzy tej nie sprawuje jeszcze faktycznie nad wszystkimi, których ona dotyczy»[2]. Władzę zaś swoją i panowanie nad ludźmi wykonuje Chrystus Pan poprzez pra­wdę, sprawiedliwość, szczególnie zaś miłość.

Do dwóch tytułów tej władzy pozwala nam On w swojej łaskawości dodać jeszcze trzeci, jeśli tego pragniemy, a mia­nowicie dobrowolne poświęcenie się Jemu. Jest rzeczą oczy­wistą, że Chrystus Pan, Bóg i Zbawiciel posiada wszystkie rzeczy w doskonałej pełni. My zaś jesteśmy tak biedni i ubo­dzy, że nie możemy Mu zgoła nic zaofiarować. Dobroć wszakże i miłość jest tak wielka, że nie wzbrania się On przyjąć od nas tego, co faktycznie do Niego należy, a co my Mu dajemy, jakby to było nasze. Co więcej, nie tylko nie wzbrania się przyjąć, ale wręcz żąda i prosi: «Synu, daj mi serce swoje».

Możemy Mu zatem sprawić przyjemność ofiarą z naszej woli i poruszeń serca. Poświęcając Mu się bowiem, nie tyl­ko uznajemy i przyjmujemy chętnie Jego panowanie, lecz wskazujemy również, że gdyby dar, który Mu dajemy, należał do nas, z największą ochotą ofiarowalibyśmy go Jemu. Aktem tym wyrażamy równocześnie prośbę, by nie wzbra­niał się przyjąć od nas rzeczy, która w istocie jest Jego włas­nością”. (Leon XIII, Annum sacrum, 2).

 


[1] Tract. 120 In Joan.

[2] S. Th., III q. 59 a. 4.