Istotą poświęcenia się Sercu Bożemu jest przyjęcie bezinteresownej miłości Boga do człowieka

– Istotą poświęcenia się Sercu Bożemu jest przyjęcie bezinteresownej miłości, którą Bóg okazuje człowiekowi w Jezusie. Przyjęcie, że Bóg kocha bezwarunkowo – mówił o. Prowincjał PMA Tomasz Ortmann SJ na zakończenie rekolekcji przygotowujących do Aktu zawierzenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusowemu, jakiego w piątek w Krakowie dokona w imieniu Kościoła w Polsce abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

O. Tomasz Ortmann SJ homilię oparł o liturgię Słowa z uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa. Podkreślił, że św. Jan, opisując przebicie boku Chrystusa na krzyżu, widział w tym wydarzeniu znacznie więcej niż tylko zjawisko anatomiczne. Apostołowi chodzi o pokazanie największego poświęcenia Jezusa – oddanie tego, co jest najbardziej osobiste, intymne. 

– Chcąc mówić o naszym poświęceniu się Sercu Bożemu, trzeba mieć najpierw w pamięci to poświęcenie Jezusa, na które my próbujemy tylko odpowiedzieć – mówił przełożony wielkopolsko-mazowieckiej prowincji jezuitów i zaznaczał, że trudno jest odpowiedzieć na coś w należyty sposób, jeżeli nie wie się dokładnie, na co się odpowiada. Istotą poświęcenia się Sercu Bożemu jest przyjęcie bezinteresownej miłości, którą Bóg okazuje człowiekowi w Jezusie. Przyjęcie, że Bóg kocha bezwarunkowo.

– Miłość Jezusa nie zna słowa „dlaczego” i „po co”. Jedyne, co możemy zrobić, to w tę miłość uwierzyć i dać się jej ogarnąć. Po prostu – mówił prowincjał i dodawał, że człowiek od osób, które kocha, nie oczekuje prezentów, ale tego, by uwierzyły w jego miłość. – Na tym też zależy Jezusowi i na tym polega nabożeństwo do Jego Serca – żebyśmy uczyli się rozpoznawać tę bezinteresowną miłość, ją przyjmować i odpowiadać na nią miłością – podkreślał o. Ortmann.

Prowincjał zwrócił uwagę, że niektórzy mówią, że nabożeństwo do Serca Jezusa podupada. Dlaczego? – Może my nie potrafimy kochać? Może nie wiemy, co to jest miłość, która oddaje się w całości, która się poświęca? – zastanawiał się. Wskazywał, że inną trudność stanowi podejrzenie, że w przyjęciu tej miłości są jakieś „ukryte koszta”.

Jezuita zaznaczył, że aby odpowiedzieć na miłość Boga, trzeba ją kontemplować, poznawać. Powinna być też próba odpowiedzi, która wypływa z przekonania. – Prośmy o łaskę wglądu w serce Jezusa, o dar kontemplacji Jego Serca i abyśmy poszli z Jezusem na wymianę uczuć, czyli przyjęli Jego sposób patrzenia sercem na świat, a oddali Mu swój sposób przeżywania świata często chłodny, wyzbyty miłości, ciepła, pasji, oddania, cierpliwości i gotowości do ofiary – zakończył o. Ortmann.

Trzydniowe rekolekcje „W Sercu Swoim ukryj nas”, które od wtorku odbywały się w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie, były przygotowaniem do Aktu zawierzenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusowemu, jakiego w piątek dokona w imieniu Kościoła w Polsce abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.