Ja umiłowany

Poniedziałek, Święto św. Kazimierza, królewicza (4 marca), rok II, J 15,9-17

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».

 

Ciekawe, że Jezus zostawia przykazanie miłości, które bez Niego samego nie byłoby możliwe do wypełnienia. Naród wybrany najpierw został uwolniony z Egiptu, a dopiero potem otrzymał przykazania. Tylko ktoś wolny może zobaczyć w przykazaniach korzyść dla siebie, zrozumieć ich sens i źródło szczęścia. Żydzi mówią, że możesz mieć problem z wiarą w Boga, ale jesteś głupcem, jeśli nie wierzysz w "działanie" 10 przykazań, które są receptą na szczęście doczesne i wieczne. Jezus jest Tym, który miłuje pierwszy. Najpierw daje miłość, kocha, a potem zaprasza do tego samego.

Jeśli dziś nie umiesz kochać, to daj się najpierw pokochać Jemu. Wołaj: Jezu, otwieram się na nowo na Twoją miłość do mnie, chcę być i poczuć się Twoim przyjacielem. Kochając brata, siostrę żyjącą obok mnie, staję się podobny do Jezusa w najgłębszym tego słowa znaczeniu.