Jedno przykazanie i jedna miłość

Niedziela, XXX Tydzień Zwykły, rok B, Mt 22,34-40

Gdy faryzeusze posłyszeli, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, wystawiając Go na próbę, zapytał: «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?» On mu odpowiedział: «„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy».

 

Papież Franciszek w adhortacji na temat powołania do świętości Gaudete et exsultate nr 61 tak komentuje dzisiejszy tekst Ewangelii: W gęstej dżungli przykazań i przepisów Jezus tworzy wyłom, który pozwala rozróżnić dwa oblicza, ojca i brata. Nie przekazuje nam dwóch dodatkowych formuł ani dwóch przykazań. Przekazuje nam dwa oblicza, a raczej jedno, oblicze Boga, które odzwierciedla się w wielu innych.

Faryzeusze i saduceusze – były to dwie bardzo różne grupy w Izraelu w czasach Jezusa, które miały dwa różne spojrzenia na Boga i człowieka. Najkrócej mówiąc, faryzeusze uznawali, że istnieje zmartwychwstanie, aniołowie, cały świat duchowy, saduceusze temu wszystkiemu zaprzeczali. Saduceusze byli takimi współczesnymi liberałami, wierzyli bardzo mało, byli bardziej światowi niż religijni. Faryzeusze zaś byli przywiązani do tradycji i Prawa. To jednak niestety doprowadzało ich do skostnienia, a czasami nawet fanatyzmu.

Jak to w historii nie raz się zdarzało, kiedy pojawia się wspólny wróg, to wtedy nawet pomimo znacznych różnic można się zjednoczyć przeciwko niemu. I jesteśmy w takim właśnie momencie historii Izraela, gdzie jedni i drudzy sprzymierzyli się przeciw Jezusowi. Ewidentnie jednak zabrakło w tym wszystkim jakiejkolwiek miłości.

Z miłością do Boga – tłumaczyła mi jedna ze znajomych – nie mam trudności. Kocham bardzo Boga i tęsknię za Nim, ale swojemu sąsiadowi, który zamyka za głośno drzwi, to łeb bym ukręciła. Kochać Boga jest łatwo, ale ludzie są wredni. Tymczasem ten, kto nie cierpi bliźnich, nie kocha naprawdę ani ich, ani Boga. Są dwa przykazania, ale miłość jedna (ks. Jan Twardowski, Wszędy pełno Ciebie).

Nie można rozdzielić od siebie miłości do Boga i miłości do człowieka. Jest jedno przykazanie miłości – miłości Boga i miłości człowieka. I ta miłość jest też tylko jedna.