Jedność

Poniedziałek, Święto św. Andrzeja Boboli, rok II, J 17,20-26

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: «Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie. Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

 

We współczesnym świecie bardzo brakuje jedności, rzec wręcz można, że jedność na miarę ludzką nie jest możliwa. Często w życiu codziennym górę biorą egoizm, pycha, chęć dominacji nad drugim człowiekiem.

Jezus Chrystus w czasie ostatniej wieczerzy gorąco modlił się do swego Ojca, aby pośród Jego uczniów panowała jedność na wzór Trójcy Przenajświętszej. Fundamentem tej jedności jest miłość niestawiająca żadnych granic, miłość, która będzie połączona z ofiarą i służbą.

Starajmy się każdego dnia wprowadzać między sobą prawdziwą jedność na wzór Trójcy Przenajświętszej.