Jego godzina

 

" Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie przemawia i nic Mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest. A Jezus, ucząc w świątyni, zawołał tymi słowami: I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał. Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła."

 

To Swemu Ojcu Jezus mówi” „Oto idę”  Syn Boży stał się Człowiekiem, przyszedł na ziemię, aby pełnić Wolę Ojca. Aby poprzez śmierć na Krzyżu od-kupić nasze grzechy, zbawić nas, otworzyć nam drogę do nieba, umożliwić szczęście wieczne, oglądanie Boga twarzą w twarz.
Całe życie Jezusa, to konsekwentna realizacja tego planu, jaki Bóg Oj-ciec zapisał w Jego Sercu.
Cokolwiek czytamy w Ewangelii o Jego działalności, o Jego cudach, o Jego słowach i czynach – wszystko to ma jeden cel, spełnić w posłuszeństwie i miłości to, czego pragnie od Jezusa Bóg Ojciec.
Wszystko to streszcza się w powiedzeniu: „Jego godzina” Dziś ta godzi-na jeszcze nie nadeszła, Dziś jeszcze nie czas na Jego Mękę, Śmierć i na Jego Zmartwychwstanie. Dziś Ewangelia opowiada o planach ludzi, o zamyśle zbrodni i zabicia Boga, ale wszystko ma swój czas i swoje miejsce. Wszelkie ludzie plany i kalkulacje na nic się zdadzą. Jego godzina jeszcze nie nade-szła. Choćby zamysły serc były zbrodnicze i choćby wszystko wskazywało, że Boży plan będzie pokrzyżowany, że człowiek będzie sprytniejszy, to Bóg ma Swój czas, Swoją godzinę. To jest godzina Miłości Nieskończonej, Niepojętej i dlatego ludzka małość nie potrafi jej zniszczyć, przyspieszyć, zmienić. Nie lękajmy się ludzkich kalkulacji, Bóg zawsze ma Swoją godzinę.

Fot. sxc.hu