Jerycho Młodych (audio)

Jerycho Młodych…

Zbliżamy się do Pratulina…
Widzę Białoruś, tak blisko granica, tak blisko są ludzie  chcący wolności. Jedziemy na „Jerycho Młodych”, IV Diecezjalny Zjazd Młodzieży. W tym roku młodzi gromadzili się tu, aby wspólnie pochylić się nad problemem walki współczesnego świata z tzw. fałszywymi prorokami.
Dojechaliśmy, wszędzie grupy młodych, widać księży, kleryków, organizacja godna podziwu. Dostajemy przepustkę „gość”, tym samym wjeżdżamy tam, gdzie inni muszą dojść. Podjeżdżamy pod plebanię, która pełni rolę „sztabu generalnego”. Jestem zdziwiona, nie ma rozgardiaszu, fakt -  ludzi jak w ulu, ale każdy czymś zajęty, nikt nie chodzi tylko po to, aby robić tłum lub dobre wrażenie. Podchodzą do nas organizatorzy, gościnność wschodnia, od razu zabierają nas na herbatę i coś do zjedzenia. Siadamy do stołu, przychodzi do nas ks. Wojtek Hackiewicz, diecezjalny duszpasterz młodzieży, taka „szycha”, to właśnie On jest głównym organizatorem „Jerychońskich Dni Młodych”.

Ustalamy, co i jak. My też od teraz jesteśmy włączeni w całe to przedsięwzięcie. Biorę aparat, dyktafon i idę przyjrzeć się , co tu właściwie się dzieje. Za Kościołem ogromny plac, ustawiona scena, położone karimaty.
Na placu w różnych miejscach rozstawione małe, przenośne konfesjonały, księża spowiadają, młodzi stoją w kolejkach, czekają…
Ze sceny ktoś przemawia, zaczynają się śpiewy, naprawdę atmosfera ciekawa.


Nikt tu nie sili się , jest autentycznie. My jesteśmy tu tak na chwilkę , na jeden wieczór i poranek następnego dnia. Oni są tu na trzy dni, Oni -  młodzi - codziennie mijani na ulicach, przyjechali tu, aby wspólnie zebrać się przed Panem Bogiem, przeżyć czas wspólnotowo. To ich wybór.
Właśnie dowiaduje się, że jest ich tu około 2 tysiące, a mówi się, że młodzież nie potrafi wybierać, że nie szuka Boga, że nie żyje wartościami.
Kolejny raz młodzi mnie zaskakują.
Jerycho w pełni się rozpoczęło, modlitwa, błogosławieństwo, śpiewy, konferencje.
Młodych nie przegania nawet burza. Oni tu są.
Wiem, że w tych czasach młodym nie jest łatwo, wiem. Z każdej strony są przytłoczeni ilością wszystkiego. Wiem też, że pomimo całej tej mnogości potrafią wybierać i to wybierać dobrze.

O Jerychu więcej możecie przeczytać tu: http://www.jerychomlodych.pl/