Jesteś tym, czego słuchasz

Czwartek, Św. Tomasza z Akwinu, prezbitera i doktora Kościoła (28 stycznia), rok I, Mk 4,21-25

Jezus mówił ludowi: «Czy po to wnosi się światło, by je umieścić pod korcem lub pod łóżkiem? Czy nie po to, żeby je umieścić na świeczniku? Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!» I mówił im: «Baczcie na to, czego słuchacie. Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. Bo kto ma, temu będzie dodane; a kto nie ma, pozbawią go nawet tego, co ma».

 

Panie Jezu! Ty głosiłeś Ewangelię i nie ukrywałeś niczego, lecz ujawniałeś ukryte zamiary serc. Bo Ty patrzysz nie na to, co widoczne dla oczu, lecz na to, co kryje się w sercu człowieka, moim sercu! Wszystkie myśli, słowa i czyny będą kiedyś jawne dla wszystkich. Dlatego proszę Cię, Jezu, oczyść moje serce od nieczystych pragnień i myśli, napełnij je Twoim światłem, aby ludzie widzieli moje dobre czyny i chwalili Ojca, który w niebie jest. 

Widzę, jak moje samopoczucie, emocje, nastawienie  zmieniają  się w zależności od tego, co i kogo słucham. To ma ogromne znaczenie. Ostatnio często jeżdżę samochodem, nie włączając radia i jestem w ciszy. Słucham ciszy i siebie w niej. Ile w tym jest treści i informacji, sam jestem w szoku, ile słyszę!  
 
Jezu! Chcę słuchać Ciebie!