Krzyż Syna

Czwartek, XXIV Tydzień Zwykły, rok II, J 19,25-27

Obok krzyża Jezusowego stała Matka Jego. Maryjo, co czułaś stojąc u stóp krzyża Twojego umiłowanego Syna? Czym było wypełnione twoje serce, kiedy patrzyłaś na tak okrutne odrzucenie uosobionej Miłości? Czym był dla Ciebie krzyż Jezusa? Jako że byłaś najlepszą uczennicą Twojego Syna, będąc napełniona Duchem Świętym, dostrzegałaś z pewnością, mimo ogromnego matczynego bólu, dokonujące się dzieło wyzwalania tego świata z kajdanów zła.

Dramat ludzkiego odrzucenia nieskończonej i niezwyciężonej miłości Boga był dla Ciebie rozjaśniony dokonującym się na krzyżu całkowitym zwycięstwem synowskiego zaufania Jezusa Chrystusa do swego Ojca. Pod krzyżem Jezus daje nas Tobie jako dzieci. Zleca Ci misję uczenia nas zaufania Bogu.

Prowadź więc nas, Matko Bolesna, drogą Twojego całkowitego zaufania Bogu, ucząc ufać tak, jak ufał Jezus podczas swego ziemskiego życia swojemu Boskiemu Ojcu. Zaufanie Ojcu, pełnemu serdecznego miłosierdzia, przemienia bowiem każde cierpienie w spotkanie z uzdrawiającą Miłością, która nadaje sens i znaczenie wszystkiemu w naszym życiu.