Kto najważniejszy?

Niedziela, XXXI Tydzień Zwykły, rok B, Mk 12,28b-34

Jezus odpowiedział: „Pierwsze jest: "Słuchaj, Izraelu, Pan, Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą". Drugie jest to: "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego". Nie ma innego przykazania większego od tych”. Rzekł Mu uczony w Piśmie: „Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary”. Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: „Niedaleko jesteś od królestwa Bożego”. I już nikt więcej nie odważył się Go pytać.

 

Uczony w Piśmie zwraca się do Jezusa z pytaniem: Które ze wszystkich przykazań jest najważniejsze? Jezus nie zastanawia się długo, tylko od razu odpowiada, że najważniejszy jest Bóg, a zaraz po nim są bliźni.

Bóg stworzył każdego z nas z miłości, bo sam jest Miłością. Tej samej miłości oczekuje od nas: odwzajemnionej do Niego i bliźniego, całym sercem i duszą.

Bardzo często w naszym życiu stawiamy na pierwszym miejscu nasze własne bożki: sport, Snapchat, Facebook, Internet, które mogą przesłonić nam Boga i innych ludzi.

Jezus w jasny sposób wskazuje, że najważniejsze miejsce w naszym życiu powinien zajmować Bóg, potem człowiek, którego spotykamy, a dopiero na końcu powinienem troszczyć się o siebie. Tylko w taki sposób kierować się będę miłością każdego dnia.