Lectio Divina na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego (A)

J 20,19-23
Wieczorem w dniu Zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.

Lectio

        Ewangelia na dzień Pięćdziesiątnicy powraca do dnia Zmartwychwstania.  Opisuje pierwsze wieczorne spotkanie Jezusa z uczniami. Umiejscowione jest ono pomiędzy opisem dwóch innych spotkań: z Marią Magdaleną, która bardzo miłowała i Tomaszem, który nie uwierzył, dopóki nie zobaczył. Ewangelista podkreśla postawę obawy i zamknięcia uczniów, którzy są razem, ale nie tworzą wspólnoty. Dlatego pierwszym darem Zmartwychwstałego, który staje pośrodku nich, jest pozdrowienie przynoszące w sercu pokój. Następnie ukazuje im rany jako dowód przekonujący ich zmysły i rozum. Skutkiem rozpoznania Jezusa jest radość uczniów.

        Każde spotkanie z Jezusem prowadzi do działania, gdyż On będąc posłany przez Ojca, sam posyła dalej. Nadaje uczniom jedną z podstawowych misji Kościoła – władzę nad grzechem. Dokonywać tego będą w mocy Ducha Świętego, którego na nich tchnął. To ożywiające tchnienie odnajdujemy również w opisie stwarzania człowieka (Rdz 2,7), czy też ożywienia uschłych kości (Ez 37,9).

Meditatio

pokój

        Pokój to pierwszy dar Zmartwychwstałego. Jest on konieczny, by pokonać lęki, które zamykają na spotkanie i przejście w bliższą relację. Lęk potrafi skutecznie paraliżować, nie pozwala działać i podjąć misji. Lęk jest pierwszym antydarem Złego. Dlatego Jezus zanim  przekona uczniów do siebie, ukazując swoje ciało, przywołuje dar pokoju. Zanim tchnie na nich Ducha dla podjęcia misji, najpierw obdarowuje pokojem. Wtedy mogą opaść kajdany lęku i już z otwartym sercem mogą odpowiedzieć na powołanie.   

radość

       Radość to pierwszy skutek rozpoznania Zmartwychwstałego. Ona rodzi się spontanicznie i jest wypełnieniem najgłębszych oczekiwań i tęsknot. Boża obecność zawsze niesie w sobie taką pełnię. Tylko obecność Jezusa jest w stanie zaspokoić najgłębsze potrzeby człowieka: kochania i bycia kochanym, spotykania i bycia spotkanym. Rodząca się wówczas spontaniczna radość nadaje smak życiu. W tej radości odnajduje się chęć do życia. Ona pobudza pragnienia i nadaje dynamizmu w działaniu. Aż chce się więcej, by dawać i otrzymywać więcej. Duch Święty, który jest przyczyną każdego Bożego dynamizmu, zawsze przynosi z sobą radość. Dlatego chrześcijanin, który żyje w Duchu Świętym, jest pełny radości, której nikt mu nie może odebrać (por. J 16,22).

działanie

       Działanie jest konsekwencją tchnienia Ducha Świętego. Ten, który unosił się nad wodami przy stwarzaniu świata (Rdz 1, 2), jest stale na nowo posyłany, by ten świat przemieniać. A gdy przychodzi, przekonuje świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie (por. J16, 8). Jest gwarantem władzy apostołów do odpuszczania i zatrzymywania grzechów. Jest to misja do osądzania świata w prawdzie. Ten rodzaj służby, oddzielania światła od ciemności, jest dla świata ostateczną nadzieją, by przyjąć prawdziwy pokój i radość życia w Duchu Świętym.

Oratio

Moja radość wybucha przy Tobie

Tyś jest, Panie, skarbem mego serca,

Tyś moim dziedzictwem.

W Tobie Panie złożyłem moje szczęście.

Ty jesteś moim jedynym bogactwem.

Twoja ręka mnie prowadzi, mój Panie!

Ustrzeż mnie od fałszywego kroku.

Moje serce chce tylko Tobie służyć, mój Panie!

Z oczyma utkwionymi w Ciebie

śpiewam i idę bezpieczny, mój Panie!

Czy śmierć może mnie pochłonąć?

Przecież powstanę z grobu, mój Panie!

Przed twym obliczem tylko radość.

Radość przeogromna przy Tobie, mój Panie!

                                         H. R. Jeff

 

Contemplatio

       W postawie wiary i pokory trwam w modlitewnej obecności przed Bogiem. Nasłuchuję Jego głosu i pozwalam, by On napełniał mnie Duchem pokoju i radości, by pobudzał mnie do działania. Na koniec odmawiam dziękczynne Chwała Ojcu.