Ludzie...

Taki moment, gdy tracimy wzrok sumienia, staje się bardzo niebezpieczny dla nas... Tak bardzo ważne jest więc, by mieć ludzi, którzy w chwili ciemności poprowadzą nas za rękę, ale sami nie będą ślepi. Otwarci na Ewangelię, będą słuchać Pana i tym samym pomogą nam odzyskać wzrok. O takich ludzi, musimy się nieustannie modlić!

Piątek, Św. Jana Chryzostoma, (Łk 6,39-42)

Jezus opowiedział uczniom przypowieść: Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Jak możesz mówić swemu bratu: Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku, gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka swego brata.

Z błogosławieństwem +, ks. Michał scj.