Mała Arabka - słów parę o książce Doroty Mazur

      17 maja br. papież Franciszek dokona kanonizacji czterech błogosławionych zakonnic. Wśród nich jest karmelitanka, siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego, zwana Małą Arabką, którą w 1983 roku beatyfikował Jan Paweł II.

       

Panie, jesteś Tym, Który Jest,

a ja jestem nicością.

Ty jesteś Bogiem,

 a ja jestem tylko ziarnkiem prochu.

Trzeba, by Ten, który istnieje odwiecznie,

ulitował się nad tym, który jest niczym, 

i by Ten, który jest Bogiem,

na wieki okazał miłosierdzie temu,

który jest tylko  ziarnkiem prochu.

Wspomnij, Panie, na dzieło Twoich rąk!

 

       Mówiła o sobie Maleńka Nic, była mistyczką i stygmatyczką. Urodzona w XIX wieku w rodzinie palestyńskiej, należącej do katolickiego kościoła melchickiego, przeżyła niewiele ponad 33 lata. Chociaż jej rodzina jako chrześcijańska, żyjąc wśród większości muzułmańskiej, sporo wycierpiała, jednak Miriam bez przeszkód wzrastała w wierze. Oddana na wychowanie do stryja ( po śmierci rodziców ), została w wieku trzynastu lat zaręczona. Zbuntowana,  ścięła swoje włosy i podczas kolacji podała je stryjowi na tacy. Za karę została zamknięta z niewolnicami o odsunięta od sakramentów.

       W kłótni religijnej z muzułmańskim służącym stryja, któremu odmówiła przejścia na Islam, tenże poderżnął jej gardło i porzucił na drodze. Uratowana przez tajemniczą postać, trafiła pod opiekę miejscowego biskupa. Po różnych perturbacjach próbuje wstąpić do zakonu we Francji. Jednak ekstazy i stygmaty, które otrzymała, uznano za przeszkodę, aby mogła pozostać w zakonie czynnym.

       Ostatecznie przyjęta zostaje do Karmelu w Pau. Doznaje ekstaz i wizji. Jest współzałożycielką dwóch klasztorów- jednego w Indiach, drugiego w Betlejem, gdzie umiera wskutek gangreny.

       Dorota Mazur, która jest autorką „ Małej Arabki”, opisującej życie i cuda bł. Marii od  Jezusa Ukrzyżowanego, pisze we wstępie: „ odkryłam, czym jest prawdziwe zaufanie i zawierzenie Bogu. Przedtem, zanim zgłębiłam biografię i myśli tej niezwykłej kobiety, nie potrafiłam zawierzyć się Bogu w pełni, nie potrafiłam zaufać Mu mimo wszystko, mimo wielu przeciwności, które skłaniały mnie do wręcz przeciwnej reakcji- do buntu i częstego zadawania Bogu pytania „ dlaczego?” (…) Mała Arabka pokazała  mi, że życie nie jest tylko poddaniem się woli Bożej, ale staje się swego rodzaju dotknięciem historii życia człowieka w Bogu. (…) Nauczyła mnie także częstego wzywania Ducha Świętego oraz pokazała, że najlepszym wzorem na mojej drodze realizowania kobiecości jest Maryja, która jest przykładem doskonałej miłości”.

       Mała Arabka zawsze chciała być maleńka, „ Małym Nic” zarówno w swoich oczach, jak i w oczach wszystkich. Posłuszeństwo uznawała za pierwszą zakonną cnotę. Na skutek praktykowania tej cnoty była często kuszoną. Szczególnie mocno była atakowana przez szatana w 1868 roku przed Wielkim Postem, ponieważ zbliżał się czas, kiedy miała otrzymać stygmaty. Przeżywała ekstazy, ale również opętanie, które zapowiedziała o wiele wcześniej. Była uwalniana przez egzorcyzmy. Opętanie to trwało przez czterdzieści dni, a zakończyło się czterodniową ekstazą. W swoich „ Myślach” błogosławiona pisze: „ Bóg dopuszcza pokusę tylko po to, byśmy mogły wzrastać. Biegnijmy do Boga tym usilniej, im bardziej jesteśmy kuszone”.

       Autorka „ Małej Arabki”, pisząc o kuszeniu, robi trafną uwagę, że w powszechnym rozumieniu kojarzy się ono z namawianiem do zła, ale „ w biblijnej próbie zrozumienia głębi znaczenia tego słowa można znaleźć także inny sens kuszenia- jest to poddanie człowieka próbie, aby przekonać się, czy pod osłoną pozorów nie ukrywa on czegoś w swym wnętrzu. Taka próba może nie tylko prowadzić do odkrycia przez Boga czegoś nowego w nas, ale także może nam samym pozwolić spojrzeć w głąb siebie”.

       Bliżej i bardziej bezpośrednio możemy poznać Małą Arabkę, zapoznając się z jej „ Przypowieściami”, które są zapisem jej duchowych przeżyć podczas jej rozmów z Bogiem i mistycznych uniesień. W tych „ Przypowieściach” wyłania się ona jako osoba bardzo skromna i pokorna, gotowa na wszelkie wyrzeczenia. Jest tu „ Przypowieść o drzewku pokory”- małym, ale obfitującym w owoce w przeciwieństwie do drzew wyniosłych, które rodzą złe owoce. Są też przypowieści o ziarnie pszenicy, krzewie winnym, o ogniu i wodzie pokory, pięciu ziarenkach jabłka, które tak jak i inne są pewnymi wizjami, których doświadczyła.

       Na koniec pragnę przytoczyć jedną z Myśli bł. Marii:

       Prostota to nasze zbawienie. Serce i duch pokory – Bóg będzie je strzegł. Jeśli człowiek ma wszelkiego rodzaju zalety, a nie ma serca prostego i pokornego, nie znajdzie się Mnie w jego domu, mówi Pan. Nie poszukujcie kłamstwa. Życie kłamstwa jest bardzo krótkie; wkrótce się skończy [ Myśli. S.102].

       Błogosławiona Mała Arabka była człowiekiem wielkiej prostoty. A tacy Panu Bogu ponoć są najmilsi…