Mama i tata

Piątek, VII Tydzień Zwykły, rok I, Mk 10,1-12

Jezus przyszedł w granice Judei i Zajordania. A tłumy znowu ściągały do Niego i znów je nauczał, jak miał w zwyczaju. I przystąpili do Niego faryzeusze, a chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając, zapytał ich: "Co wam przykazał Mojżesz?" Oni rzekli: "Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić". Wówczas Jezus rzekł do nich: "Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela". W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: "Kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia względem niej cudzołóstwo. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo".

 

Pan Bóg stwarzając człowieka – kobietę i mężczyznę – pragnął, aby stworzyli rodzinę, mieli dzieci i wszyscy bez wyjątku obdarzali się tym samym uczuciem – miłością. Tak w skrócie można opisać, jak powstało małżeństwo i rodzina.

Mama, tata, dziadkowie, brat, siostra i ja – wszyscy tworzymy rodzinę. Dobrze jest ich wszystkich mieć obok siebie bardzo blisko. Docenia się to wtedy, gdy kogoś z nich zabraknie.

Pan Jezus przyszedł na świat również w RODZINIE. Przez to pokazał nam jak ważna jest rola rodziców – zakochanych w sobie kobiecie i mężczyźnie. Oni pokazują nam jak należy sobie okazywać miłość i dbać nawzajem o siebie do końca życia.

Dziś jest ten dzień, aby podziękować rodzicom, że nas wychowują, są zawsze koło nas, zwłaszcza wtedy, gdy tego potrzebujemy, a nade wszystko, że okazują nam i sobie cały czas miłość.