Maria jest wzorem

Poniedziałek, Poniedziałek Wielkiego Tygodnia, rok II


 Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim? Powiedział zaś to nie dlatego, jakoby dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem, i mając trzos wykradał to, co składano. Na to Jezus powiedział: Zostaw ją! Przechowała to, aby /Mnie namaścić/ na dzień mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie. Wielki tłum Żydów dowiedział się, że tam jest; a przybyli nie tylko ze względu na Jezusa, ale także by ujrzeć Łazarza, którego wskrzesił z martwych. Arcykapłani zatem postanowili stracić również Łazarza, Gdyż wielu z jego powodu odłączyło się od Żydów i uwierzyło w Jezusa.


      Maria jest wzorem postawy wobec Boga, mamy czuć się Jego poddanymi. Do wytarcia Jego nóg mogła przecież użyć ścierki, szmaty, ręcznika. Ona użyła cząstki siebie - swoich włosów. Jest ona skupiona na Osobie Pana. Judasz natomiast skupia się na tym, co może zdobyć: na pieniądzach ze sprzedaży olejku. Prawdą jest, że zbytnie skupianie się na rzeczach materialnych nie pozwala nam na usłyszenie  głosu naszego Pana; przez rzeczy materialne możemy przegapić to,  co najważniejsze – Boga samego.
        To jest ten czas, aby zapytać samego siebie:  czy jest w moim sercu miejsce dla Jezusa? Czy jest we mnie taka miłość,  jaką miała Marii? Czy potrafię „tracić” swój czas,  by przebywać z Jezusem? Czy umiem tak kocha, ć by ofiarować to, co mam najcenniejszego?

Fot. sxc.hu