Maryja

Wtorek, IV Tydzień Adwentu, rok II, Łk 1,46-56


Święte jest Jego imię 
a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia 
[zachowuje] dla tych, co się Go boją. 
On przejawia moc ramienia swego, 
rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich. 
Strąca władców z tronu, 
a wywyższa pokornych. 
Głodnych nasyca dobrami, 
a bogatych z niczym odprawia.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem,
pomny na miłosierdzie swoje
jak przyobiecał naszym ojcom 
na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki. 

Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu. 

Kościół podaje nam dziś do refleksji fragment Ewangelii według św. Łukasza, przedstawiający Maryję, która uwielbia Boga za wielkie rzeczy, które uczynił Jej Wszechmocny. Słowa wypowiedziane przez Maryję z Bożego natchnienia rozbrzmiewają wciąż niczym echo tamtych wydarzeń. Powtarza je bowiem Kościół każdego dnia w modlitwie wieczornej zwanej Nieszporami.

Zechciejmy pokrótce przypatrzeć się scenie, o której pisze dziś św. Łukasz. Maryja, dowiedziawszy się, że jej krewna spodziewa się dziecka, udaje się do Ain Karim, by spędzić kilka dni u Elżbiety. Po męczącej wędrówce przybywa do domu Zachariasza i Elżbiety gdzie następuje radosne powitanie. Kolejne, bogate w treść słowa ukazują dialog dwóch niewiast; są także przedmiotem rozważanej dziś Ewangelii. Elżbieta już przy powitaniu mówi o Maryi, że jest Ona błogosławiona między niewiastami. Błogosławiony jest również owoc jej łona, czyli Jezus, który ma się narodzić. Pewno te słowa Elżbiety zaskoczyły Maryję; być może zastanawiała się, skąd ona wie o Jej wybraniu i Bożym Macierzyństwie.

Na powyższe słowa swej krewnej Maryja wypowiada godny podziwu hymn na cześć Boga: „Wielbi dusza moja Pana (…) bo wejrzał na pokorę swojej służebnicy”. Maryja wskazuje, iż ma świadomość że pochodzi z Nazaretu, z małoznaczącego miasteczka w Galilei. Wie, że Bogu to nie przeszkadzało, by wybrać właśnie ją na Matkę Zbawiciela. Wie również, że Bóg  spośród wielu kobiet wybrał właśnie Ją, pozornie niczym niewyróżniającą się spośród jej rówieśniczek. Maryja ma doskonałą świadomość tego wyjątkowego wybrania i zaufania ze strony Boga. Dlatego też docenia to, co ją spotkało i dziękuje Bogu najpiękniej jak tylko umie – uwielbia Go.

Opisywana dziś scena, jaka miała miejsce w domu Zachariasza i Elżbiety, zachęca nas do refleksji i odnalezienia w naszych życiu pięknych i wyjątkowych chwil, które tak dobitnie świadczą o Bożej interwencji, o Bożym wybraniu i obdarowaniu. Jest to niezmiernie ważne, bowiem dopiero świadomość otrzymanych łask może nas motywować do wdzięczności wobec Boga. Wpierw będziemy te dary Boże szanować i chronić przed zniszczeniem, a następnie po wielekroć dziękować Bogu.

Postawa Maryi, ukazana dziś w Ewangelii, jest dla nas wspaniałym wzorem należytego traktowania, szanowania i rozwijania Bożych darów. Na modlitwie zechciejmy podziękować za Maryją i Jej Magnifikat. Poprośmy także o potrzebne siły, abyśmy Ją coraz piękniej naśladowali w okazywaniu wdzięczności Bogu i ludziom. Niech również Matka Syna Bożego pomaga nam każdego dnia dostrzegać Bożą obecność i dobroć w poszczególnych wydarzeniach naszego życia. Zawierzajmy Maryi nas samych, nasze rodziny i dobiegające końca adwentowe oczekiwanie na spełnienie się Bożych obietnic.