Masz wartość

Czwartek, Wielki Czwartek, rok I, Łk 4,16-21

 

A wziąwszy prześcieradło nim się przepasał. Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany. Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: Panie, Ty chcesz mi umyć nogi? Jezus mu odpowiedział: Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział. Rzekł do Niego Piotr: Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał. Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną. Rzekł do Niego Szymon Piotr: Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę. Powiedział do niego Jezus: Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy. Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powiedział: Nie wszyscy jesteście czyści. A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie Nauczycielem i Panem i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem.

     Słowo Boże mówi, że Jezus do końca umiłował tych, których wybrał. Dlaczego On to zrobił? Przecież już wiedział, że to tchórze, zdrajcy, kłamcy, obłudnicy. Prawie wszyscy od Niego uciekli w trudnej chwili. Dlaczego Bóg zniża się do poziomu ludzi? Dlaczego pozwala się umęczyć i ukrzyżować? Jest pewne, że nie ma z tego żadnej korzyści. Jednak Bóg nie może nie dzielić się miłością. Dlatego każdy człowiek ma wartość  w Jego oczach. To dlatego Jezus zdecydował się na umycie nóg uczniom, na gest uniżenia i służby. Jednak wezwał ich także do naśladowania tego czynu. Człowiek, który otrzymuje miłość i miłosierdzie od Boga, nie może pozostać tylko w sferze czerpania z niego lub mówienia o nim. Musi przejść w naśladowanie, bo inaczej te gesty, wynikające z Bożej miłości, pozostaną bezowocne.

Fot. sxc.hu