Mieszkanie poza obozem

Niedziela, VI Tydzień Zwykły, rok B, Kpł 13,1-2.45-46

Tak mówił Pan do Mojżesza i Aarona: «Jeżeli u kogoś na skórze ciała pojawi się nabrzmienie albo wysypka, albo biała plama, która na skórze jego ciała jest oznaką trądu, to przyprowadzą go do kapłana Aarona albo do jednego z jego synów kapłanów. Trędowaty, dotknięty tą plagą, będzie miał rozerwane szaty, włosy nieuczesane, brodę zasłoniętą i będzie wołać: Nieczysty, nieczysty! Przez cały czas trwania tej choroby będzie nieczysty. Będzie mieszkał w odosobnieniu. Jego mieszkanie będzie poza obozem».

 

Niektóre choroby wykluczają z życia w społeczności na dłuższy czy krótszy czas. Niektóre choroby winny być ujawnione w społeczności, by ją uchronić przed masowym zarażeniem. To nie oznacza jednak, że „mieszkanie poza obozem” zwalnia od troski, opieki i pomocy. A często bywa niestety tak, że odosobnienie równa się pozbyciu problemu.