Miłość to siła...

Piątek, III Tydzień Wielkiego Postu, rok II, J 15,9-17

To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.

 

 Wiele ludzi dzisiaj powie, że to wielka siła – taka dobra miłość. Ona potrafi skruszyć nie jeden mur i nie straszne jej odległości, stawia na nogi i budzi z letargu. Ona pomaga przeżyć te chwile trudne, chwile odosobnienia. I dlatego dał Pan Jezus ludziom przykazanie miłości. A nie jest to proste wymaganie! Pan nie patrzy w przepisy, tylko w moje oczy. Czy chcesz uczyć się kochać Boga i ludzi? I trochę uspakaja swoim spojrzeniem, bo nie ma mocnych, gdy chodzi o miłość. I Trzeba to sobie uświadamiać i z Panem Bogiem o tym rozmawiać.

Przykazanie miłości jest dla nas, dla naszego dobra. Trzeba tylko Jemu zaufać, bo gdy brakuje zaufania, to plączą się nam drogi życia. Wystarczy chwila nieuwagi, brak zaufania, choćby na chwilę. A potem nam głupio i smutno, i człowiek lęka się spotkania z dobrem.

A zatem, czy chcę uczyć się miłować Boga w ludziach?”. Jezus mówi – to jest twój dar i największe przeżycie spotkanie ze mną - to propozycja dla naszego dobra. Trzeba Bogu zaufać, On wie, co robi. Przeprosić Boga i człowieka, iż czasem stawiamy tylko na swoje siły, byśmy w końcu pojęli, że miłość to też samotność, co łączy najbliższych.

Jak powiedział św. Jan Paweł II:, Bo miłość jest jak ogień, co jednych ogrzewa a innych parzy? Taka mała, cicha, skryta w Bogu, w bliźnim i we mnie – miłość. Czym ona jest? Miłość to Nadzieja, że Bóg Jest, że mnie nie odrzuca, że wciąż wyciąga po mnie swoja dłoń, że przebacza mi to, co złe w życiu. Bo Miłość to Nadzieja, że będzie lepiej.