Mój kościół

Niedziela, Rocznica Poświęcenia Kościoła Własnego, rok C, J 4,19-24

Kobieta z Samarii powiedziała do Jezusa: «Panie, widzę, że jesteś prorokiem. Ojcowie nasi oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga». Odpowiedział jej Jezus: «Wierz Mi, niewiasto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. Nadchodzi jednak godzina, owszem, już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, i takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem; potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie».

 

W jednym z kościołów na Mszy św. był ojciec z 5-letnim synem. Widać i słychać było, że chłopcu strasznie się nudziło. Jak wszyscy siedzieli, on stał, jak wszyscy wstawali, on siadał. Nie mógł usiedzieć w miejscu. Jak inni śpiewali, był cicho, jak inni byli cicho, to on śpiewał. W końcu, gdy zaczął przebudowywać kompozycję kwiatową przy ołtarzu, zdenerwowany tato szybko podszedł, wziął go na ręce i zaczął z nim wychodzić przez środek nawy kościoła. Gdy już byli mniej więcej w połowie kościoła, maluch krzyknął: Ludzieeee, módlcie się za mnie!

Uroczystość Rocznicy Poświęcenia Kościoła Własnego. Zastanawiam się dziś, co znaczy "własny kościół". I wymyśliłem, że "własny" oznacza "mój". A żeby był mój, to muszę w nim być. Tak jakoś dziwnie by to było, gdybym pokazywał palcem na jakiś nieznany mi kościół i mówił: to mój kościół. I znów można jeszcze trochę się zastanawiać: czy mój to ten wybudowany na terenie mojej parafii, czy ten, do którego chodzę, bo tam księża nie politykują? Czy ten, do którego nawet kawałek jeżdżę, bo tam mi się podoba ołtarz, ławki itp.? Dziś pewnie nie ma odpowiedzi na te pytania, takich zerojedynkowych. Mamy w Polsce tyle kościołów, że nikt nie powinien mówić, że nie ma swojego. Oczywiście kościół parafialny to kościół parafialny, powinien być mój. Jednak czy nie o to chodziło Panu Jezusowi w dzisiejszej Ewangelii? Czy mam chodzić do Samarii, czy do Jerozolimy? I Jezus odpowiada – chodź tam, gdzie będziesz oddawała cześć Bogu w duchu i prawdzie. Jeśli znalazłaś/znalazłeś taki kościół, to chodź do niego.

Jest coś niesamowitego w tym, że każdy czuje się dobrze, jeśli jest w swoim kościele. To niesamowite – mówię to z perspektywy 19 lat kapłaństwa i pięciu parafii, że jedni mówią "to jest mój kościół" o drewnianej dawnej cerkwi greckokatolickiej, inni o nowoczesnym żelbetonowym kościele, jeszcze inni o piętnastowiecznej zabytkowej farze, jeszcze inni o kościółku w stylu baroku nadwiślańskiego czy przepięknej gotyckiej Bazylice Bożogrobców. Jak ważne jest zobaczyć i odkryć mój kościół. I gratuluję Wam, i cieszę się, że to zobaczyliście i odkryliście, kochani: z Sanoka – Olchowiec, Ustrzyk Dolnych, Krosna – Fary, Krosna – Polanki i Przeworska – Fary 😉